Andrea Dovizioso najlepiej rozpoczął weekend w Malezji i był najszybszym zawodnikiem pierwszej sesji treningowej na torze Sepang. Drugi czas wykręcił niespodziewanie Alvaro Bautisa, a na trzeciej pozycji uplasował się Johann Zarco.
Początek sesji treningowej nie należał do najbardziej pracowitej, a wszystko za sprawą opadów deszczu, które pojawiły się przed rozpoczęciem treningu w królewskiej kategorii. Wielu zawodników pojawiło się na torze dopiero po kwadransie od pojawienia się zielonej flagi. Wyniki osiągane przez zawodników były dalekie od tych, jakich można było by się spodziewać, gdyby na torze było całkowicie sucho. Dopiero po upływie 30 minut sesji Marc Márquez zaczął jechać dobrym tempem i zszedł z czasami poniżej 2:02, z każdym kolejnym okrążeniem podkręcając tempo jeszcze bardziej. Hiszpan pojechał kilka szybkich kółek i zjechał do boksu, a wtedy go głosu doszli zawodnicy Ducati - Alvaro Bautisa i Andrea Dovizioso. Obaj poprawili czas zawodnika Hondy, a najlepiej poradził sobie Dovizioso, który poprawił czas Bautisty na swoim ostatnim mierzonym okrążeniu.
Po upływie czasu sesji na czele znajdował się Andrea Dovizioso, przed Alvaro Bautistą i Johannem Zarco. Pierwsza trójka treningu zaprezentowała dobre i równe tempo w samej końcówce sesji, poprawiając swoje wyniki z okrążenia na okrążenie. Różnice między nimi są naprawdę niewielkie. Za pierwszą trójką znaleźli się Maverick Viñales i Marc Márquez. Szczególnie tempo obrońcy mistrzowskiego tytułu było imponujące, zawodnik Repsol Hondy przejechał 10 okrążeń bardzo dobrym i równym tempem w granicach 2:01.2 i pokazał, że będzie w ten weekend celował w kolejne zwycięstwo i przypieczętowanie kolejnego mistrzostwa.
Szósty był Cal Crutchlow, siódmy niespodziewanie Karel Abraham przed Héctorem Barberą. Dopiero na dziewiątej lokacie znalazł się Dani Pedrosa, który przez cały czas trwania sesji treningowej zmagał się z problemami ze sprzęgłem i przejechał najmniejszą ilość okrążeń z całej stawki, a jego najlepszy wynik był o pół sekundy gorszy od Dovizioso. Czołową dziesiątkę uzupełnił Jorge Lorenzo, który jest w ten weekend osłabiony przez kontuzję kostki jakiej nabawił się w trakcie weekendu w Australii.
Poza pierwszą dziesiątką znalazł się Valentino Rossi, a prognozy na dalszą część weekendu nie są optymistyczne i wygląda na to, że Włoch może nie mieć okazji do poprawy swojego wyniku z pierwszego treningu. Pod koniec drugiej dziesiątki uplasował się Michael Van Der Mark zastępujący w ten weekend Jonasa Folgera. Holender stracił do Dovizioso niespełna trzy sekundy.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
