Rinaldi: Jeśli zahamowałbym metr wcześniej, to bym się nie przewrócił

Michael Rinaldi, podobnie jak Álvaro Bautista, cały weekend w Misano prezentował bardzo mocne tempo. Włoch był krok od praktycznie idealnych wyników biorąc pod uwagę jak nietykalny jest Bautista w tym sezonie, jednak w drugim wyścigu przewrócił po zahaczeniu o tylne koło Topraka Razgatlıoğlu – jak sam mówi był to „nieszczęśliwy” przypadek.

„Nie chciałem podejmować zbyt dużego ryzyka, raczej utrzymywać ten sam rytm przez cały wyścig. Wiedziałem, że Toprak był ze mną cały czas, widziałem informacje na tablicy, jednak starałem skupić się na swoim zadaniu” – stwierdził Rinaldi, zaczynając opowieść o upadku w wyścigu drugim ze swojej perspektywy. „Gdy mnie wyprzedził, powiedziałem sobie, że jest dobrze, bo mam jeszcze osiem sekund przewagi nad Bassanim. W zakręcie pierwszym pierwszy raz jechałem tuż za zawodnikiem i zahamowałem w tym samym miejscu co okrążenie wcześniej, gdy nie byłem w tunelu aerodynamicznym – tu pojawił się problem, bo ten tunel kompletnie mnie zassał, gdy Toprak może też bardzo późno hamować, bo jego motocykl świetnie się zatrzymuje. Nie spodziewałem się tych dwóch elementów, więc jechałem za szybko. Potem wiedziałem, że jeśli pojechałbym po wewnętrznej to mógłbym uderzyć w Topraka, więc próbowałem minąć go po zewnętrznej, ale mój przód motocykla zahaczył o jego tył. Nawet nie planowałem go wyprzedzać, pojechałem jak wcześniej tylko tym razem w tunelu aerodynamicznym i się przewróciłem. Na pewno to najgorszy sposób na zakończenie tak dobrego weekendu. Jestem smutny, to na sto procent byłoby podium”.

Włoch uznaje upadek kompletnie za swój błąd i pomimo rozczarowania, akceptuje to co się wydarzyło: „Nie wziąłem pod uwagę tunelu, ale to moja wina, bo jeśli zahamowałbym metr wcześniej, to bym się nie przewrócił. Jest jak jest, jestem smutny i rozczarowany, ale to się zdarza, gdy chce ukończyć się wyścigowych na jak najlepszej pozycji”.

„Uważam, że mój potencjał jest większy niż pokazuje to moja pozycja w klasyfikacji, ale robiłem błędy, a mistrzostwo wygrywa się robią mało błędów” – podsumował zawodnik Ducati.

Michael Ruben Rinaldi jest aktualnie na pozycji szóstej w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata Motocykli Superbike – czyli go to trzecim zawodnikiem Ducati po zespołowym partnerze Álvaro Bautiście na czele oraz Axelu Bassanim z zespołu niezależnego na miejscu piątym.

 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze