Daniel Abt został obciążony karą cofnięcia o 5 pozycji na stracie do jutrzejszego wyścigu.

Tegoroczny serial Formula Renault 2.0 Alps składa się z siedmiu podwójnych rund, z czego sześć na włoskich torach i tylko jedna w belgijskim Spa. W ten weekend zawodnicy tego cyklu odwiedzają tor Misano. Przed tymi zawodami liderem był Włoch Antonio Fuoco (Prema Junior) 141 pkt., przed Brazylijczykiem Bruno Bonifacio (Prema Powerteam) 113 pkt. i swoim rodakiem Lucą Ghiotto (Prema Powerteam) 109 pkt. Niezłe 6-te miejsce zajmował Jakub Dalewski z ekipy JD Motorsport. Kolizja terminów z rundą FR2.0 North European Cup w Spa spowodowała jednak że w Misano Kuby nie ujrzymy. Na włoskim torze startuje za to inny nasz reprezentant - Alex Bosak z teamu Koiranen GP.

Aaro Vainio jest po dzisiejszym dniu chyba najszczęśliwszym kierowcą na torze. Po zdobyciu pole position przed południem, kilka chwil temu odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo na torze Hungaroringu, zdobywając dodatkowe punkty za najszybsze okrążenie. Po wyjeździe samochodu bezpieczeństwa reprezentant Korianen GP utrzymał za sobą kierowcę ART Grand Prix - Conora Daly i występującego w barwach MW Arden - Daniila Kvyata, którzy uzupełnili podium dzisiejszego wyścigu.

Szczęście sprzyja odważnym. Przekonał się o tym dziś Jolyon Palmer, który zdecydował się na alternatywną strategię dotyczącą wymiany opon. Brytyjczyk dobrze wystartował na pośrednich gumach i utrzymywał dobre tempo przez pierwszą część wyścigu, wykorzystując następnie czysty tor. Drugą cześć wyścigu również przejechał w znakomitym tempie, wpadając na metę z dużą przewagą nad Marcusem Ericssonem i Felipe Nasrem.

Po dzisiejszych kwalifikacjach największy uśmiech widnieje na twarzy Fina, z fińskiego zespołu - Aaro Vaino po raz trzeci w swojej karierze w GP3 wystartuje dziś w z pierwszego pola. Conor Daly, z ART Grand Prix uzupełni pierwszy rząd, a jako trzeci ustawi się Daniil Kvyat, za kierownicą samochodu MW Arden.

Po niezłych wynikach w testach dla młodych kierowców na Silverstone, uskrzydlony Daniil Kvyat, jeżdżący w barwach MW Arden był najszybszy w popołudniowym treningu serii GP3 na Węgrzech. Za Rosjaninem uplasowali się Lewis Williamson z Bamboo Engineering i Conor Daly, zasiadający za kierownicą samochodu MW Arden.

Po dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej na torze Hungaroring, pod Budapesztem sędziowie zdecydowali się ukarać dwóch zawodników.

Najszczęśliwszy zawodnikiem po dzisiejszym dniu jest z pewnością Tom Dillmann. Francuz ustrzelił dzisiaj swoje pierwsze pole position w GP2, wygrywając sesję kwalifikacyjną na Hungaroringu z czasem 1:28.219s i wyprzedzając o włos swojego kolegę z RUSSIAN TIME, Sama Birda. Czołową trójkę uzupełnił Fabio Leimer.

Sam Bird, pretendent do tegorocznego tytułu perfekcyjnie zaczął weekend na Węgrzech, odnotowując najlepszy czas w dzisiejszej sesji treningowej na Hungaroringu. Brytyjczyk wyprzedził o trzy dziesiąte sekundy Sergio Canamasasa, a jako trzeci został sklasyfikowany drugi zawodnik RUSSIAN TIME - Tom Dillmann.

Po trzytygodniowej przerwie, zawodnicy serii GP2 powrócą w ten weekend do rywalizacji na torze pod Budapesztem. Siódma runda w tegorocznym kalendarzu GP2 to zawody na Hungaroringu, krętym, wąskim i jednym z najwolniejszych obiektów w kalendarzu. Duża ilość zakrętów i zwykle upalne warunki czynią tę rundę bardzo wymagającą zarówno dla kierowców jak i dla samochodów.