Pierwsza w historii mistrzyni W Series Jamie Chadwick przyznała, że współpraca w zespołem Formuły 1 Williamsa oraz praca w symulatorze pomogła jej w rywalizacji kobiecej serii wyścigowej.
„Myślę, że to zdecydowanie mi pomogło”
– powiedziała Brytyjka. „Myślę, że to zdecydowanie co innego co robię w symulatorze, ale wciąż jestem wstanie odnieść swoje osiągnięcia do takich osób jak George czy Robert. Mogę również się sporo nauczyć na podstawie ich opinii oraz tego jak podchodzą do informacji technicznej oraz pozostałych rzeczy. Z tego punktu widzenia byłam wstanie to wszystko «wziąć» i przenieść tutaj i dzięki temu uporządkować mój weekend. To po prostu inna para kaloszy”
.
Chadwick przyznała, że jeżeli w sezonie 2020 trafi do F2 lub innej serii niż W Series, będzie fizycznie do tego przygotowana: „Myślę, że chcę po prostu przygotować się do wyższego poziomu i jeżeli chodzi o kwestie fizyczne, chcę być wstanie się do tego przygotować - jeżeli zostanę posadzono w samochodzie F2 lub czymkolwiek jutro – będę na to gotowa”
.
W debiutanckim sezonie W Series, organizatorzy nie przyznają punktów licencyjnych, ale jak przyznała sama Chadwick, przyszły rok może sporo zmienić, jednak jak przyznaje sama zawodniczka, możliwe, że zobaczymy jej w innej serii wyścigowej: „Jako kierowca chcę iść szczebel wyżej i może będzie to Formuła 3 albo po prostu przeczekam i wtedy spróbuję jeszcze raz”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
