Ericsson odnosi pierwsze zwycięstwo w Indianapolis 500

Marcus Ericsson wygrał swój pierwszy wyścig Indianapolis 500. Szwed w końcówce odparł atak ze strony Pato O’Warda i dołączył do wąskiego grona kierowców triumfujących w tym legendarnym wyścigu. To jednocześnie pierwsze od 10. lat zwycięstwo zespołu Chip Ganassi Racing. Trzecią lokatę wywalczył z kolei Tony Kanaan.

Na starcie zdobywca pole position Scott Dixon spadł na trzecie miejsce, natomiast prowadzenie objął Alex Palou, który za swoimi plecami miał Rinusa VeeKaya. Dixon odzyskał drugą lokatę od VeeKaya na piątym okrążeniu i ruszył w pościg za Palou, który w tym momencie miał już 0,7 sekundy przewagi. Nowozelandczyk, który mimo sześciu tytułów mistrzowskich w IndyCar tylko raz triumfował w Indianapolis 500, bardzo szybko zmniejszył stratę do zespołowego kolegi z Chip Ganassi Racing, po czym wysunął się na prowadzenie na ósmym kółku. Jako czwarty podążał Ericsson, który taką pozycję wywalczył też w kwalifikacjach, a czołową piątkę uzupełniał kierowca-właściciel, Ed Carpenter.

Dixon i Palou od samego początku podchodzili do sprawy strategicznie, wymieniając się prowadzeniem i wzajemnie oszczędzając paliwo. Tego na pewno nie można było powiedzieć o Alexandrze Rossim, który próbował przebijać się przez stawkę. Zawodnik Andretti Autosport był jednym z tych, którzy najwięcej zyskali w pierwszej fazie wyścigu, przesuwając się z 20. na 15. miejsce. Dużo zyskał także Santino Ferrucci (P15 -> P9), a także Scott McLaughlin (P26 -> P20). Najwięcej stracił z kolei Callum Ilott (P19 -> P26).

Jako pierwsi na tankowanie oraz opony zjechał prowadzący duet Dixon/Palou, dokonując tego przy zielonej fladze na 29. i 30. okrążeniu. Spośród całej stawki najdłużej pierwszy stint przejechali ubiegłoroczny zwycięzca edycji wyścigu, Helio Castroneves, a także Juan Pablo Montoya, którzy zjechali na 35. kółku. Po serii postojów prowadził Palou, chociaż strategię Chip Ganassi Racing nieco zakłócał VeeKay, który znalazł się między tą dwójką.

To właśnie VeeKay spowodował pierwszą żółtą flagę tego wyścigu. Na 39. okrążeniu Holender, który w momencie incydentu miał niemałą stratę do Palou, stracił tył swojego samochodu w drugim zakręcie i rozbił się o okalające tor bariery. Kierowca wyszedł na szczęście ze swojego pojazdu o własnych siłach. Z powodu wypadku, pierwsze trzy pozycje należały do napędzanych przez Hondę samochodów Chip Ganassi Racing, zaś na trzecią lokatę awansował Ericsson. Jako czwarty jechał O’Ward, piąty był Carpenter, a szósta lokata należała do zespołowego kolegi O’Warda z Arrow McLarena SP – Felixa Rosenqvista.

Wyścig został wznowiony na 46. okrążeniu. Dixon ponownie wysunął się na prowadzenie, aby z Palou wrócić do strategicznej współpracy, zaś O’Ward wyprzedził Ericssona i awansował na trzecie miejsce. Rosenqvist spadł na siódmą lokatę, a Kanaan oraz Takuma Sato, którzy pokonali Meksykanina, stoczyli ze sobą dobry pojedynek, z którego zwycięsko wyszedł Brazylijczyk i zwycięzca edycji tego wyścigu w 2013 roku.

Sporo problemów z utrzymaniem samochodu na torze miał jadący pod koniec stawki Colton Herta. Kierowca Andretti Autosport jechał zapasowym samochodem po tym, jak jego główny pojazd został poważnie uszkodzony w piątkowej kraksie i nie można go było wykorzystać w wyścigu. Ustawienia znacząco różniły się od tego, do czego był przyzwyczajony, w wyniku czego z czasem spadł na 31. pozycję i tracił już pełne okrążenie do liderów.

Na 68. kółku pojawiła się druga neutralizacja. Wywołał ją Callum Ilott, który miał wypadek w drugim zakręcie, w podobnym stylu co wcześniej VeeKay. W tym przypadku kierowca również wyszedł cało z samochodu.

Wywróciło to jednak do góry nogami wyścig lidera Palou. Hiszpan zamierzał zjechać na swój drugi planowany pit stop, jednak tuż przed przekroczeniem linii wjazdu pojawiła się neutralizacja, która zamknęła wjazd. W wyniku tego musiał on najpierw przejechać przez aleję, a następnie zjechać na awaryjny pit stop po minimalną ilość paliwa. Za wjechanie do alei otrzymał on ponadto karę XXX. Dixon z kolei zdążył otrzymać serwis jeszcze przed żółtą flagą, a reszta stawki pojawiła się na pit stopie w czasie neutralizacji po tym, jak otworzono wjazd do alei.  W ten sposób Dixon powrócił na pozycję lidera, natomiast na drugie miejsce awansował Conor Daly z zespołu Ed Carpenter Racing. Jako trzeci jechał O’Ward, a najlepszą piątkę zamykali Ericsson oraz Kanaan.

Wyścig wznowiono na 79. okrążeniu. Daly jechał bardzo blisko Dixona i ostatecznie zdecydował się na atak trzy okrążenia później na dojeździe do pierwszego zakrętu. Duet ten podjął się współpracy na czele i wymieniał się pierwszym miejscem na przestrzeni następnych kółek. Sporo na tym restarcie zyskał Castroneves, który przesunął się na 14. lokatę i oszczędzał paliwo jadąc za Davidem Malukasem, zaś po drugiej stronie barykady znajdował się Romain Grosjean, który po ocieraniu się o czołową dziesiątkę spadł na 18. miejsce.

Trzecia żółta flaga tego wyścigu miała miejsce na 106. okrążeniu. Spowodował ją wspomniany właśnie Grosjean, który także rozbił się w drugim zakręcie. Były kierowca Formuły 1, obecnie reprezentujący barwy Andretti Autosport, także stracił nagle przyczepność tyłu i od tego momentu stał się już tylko pasażerem. Tyłem samochodu uderzył w barierę i przeciął tor, lecz wszyscy jadący za nim byli w stanie go ominąć.

Kiedy otworzono wjazd do alei, praktycznie cała stawka wykorzystała okazję do odbycia trzeciego serwisu. Liderem został jednak Daly, który swój pit stop odbył tuż przed neutralizacją, drugi był Dixon, a na trzeciej pozycji pozostał O’Wad. W czasie wymiany opon i tankowania sporo zyskał Santino Ferrucci, który awansował na czwarte miejsce, a mocno stracił Ericsson, który teraz podążał na ósmym miejscu.

Na restarcie na 113. okrążeniu Dixon natychmiast próbował zaatakować Daly’ego, jednak zamiast tego został wyprzedzony przez O’Warda, który został liderem. Dixon jednak bardzo szybko wrócił na prowadzenie, a nieco z tyłu Rosenqvist przesunął się na czwartą pozycję po skutecznym ataku po zewnętrznej na Ferruccim.

Dixon kontynuował prowadzenie i powiększył przewagę nad O’Wardem do pól sekundy. Zjechał on na swój czwarty pit stop na 141. okrążeniu. Lepszy serwis zaliczył jednak duet Arrow McLaren SP. Zarówno Rosenvqvist, jak i O’Ward wyjechali po swoim zjeździe przed Dixonem. Podczas gdy dotychczasowy lider szybko uporał się z Rosenvqistem, przewaga O’Warda była jednak większa i miał wówczas sekundę przewagi.

Gdy wyścig wchodził w kluczową fazę, na 151. okrążeniu pojawiła się czwarta żółta flaga. Sprawcą jej był jadący na 11. miejscu Scott McLaughlin, najwyżej jadący kierowca Team Penske. W przeciwieństwie do dotychczasowych wypadków, Nowozelandczyk zahaczył o trawę w trzecim zakręcie i uderzył wprost w barierę, po czym, mając nadal sporą prędkość, zjechał uszkodzonym bolidem na wewnętrzną czwartego zakrętu, gdzie ponownie uderzył z impetem w kolejną barierę. Był to zdecydowanie największy wypadek w dotychczasowej części wyścigu, lecz kierowca na szczęście również wyszedł z tego bez szwanku. Sporo szczęścia może mówić Ed Carpenter, który o centymetry po wewnętrznej czwartego zakrętu wyminął bezwładny samochód McLaughlina.

Wyścig wznowiono na 159. okrążeniu. Dixon natychmiast wyprzedził prowadzącego O’Warda i odzyskał pozycję lidera. Nieco z tyłu stawki Sage Caram na dojeździe do trzeciego zakrętu musiał ratować się wyjazdem na trawę, którego następnie bardzo agresywnie wyprzedzili Montoya, Kyle Kirdwood i Graham Rahal, spadając na 16. miejsce. Świadomie na trawę wyjechał z kolei Rossi dzięki dobrej strategii jechał na szóstym miejscu, mając przed sobą Ericssona, a za plecami Kanaana.

Zacięta walka O’Warda i Dixona była motywem przewodnim następnych okrążeń wyścigu w Indianapolis. Duet ten miał przed sobą wizję co najmniej jednego pit stopu, ale w tym momencie nie było już mowy o oszczędzaniu paliwa czy opon, ponieważ pozycja na torze była niezwykle ważna wobec ewentualnych kolejnych żółtych flag.  

Spośród czołówki kako pierwszy na swój ostatni pit stop zjechał jadący na trzecim miejscu Rosenqvist na 28 okrążeń przed końcem. Dixon zdecydował się na ten ruch dwa kółka później. Niestety dla Nowozelandczyka, otrzymał on karę przejazdu za przekroczenie prędkości na wjeździe do alei serwisowej. Dopiero wówczas swój ostatni serwis otrzymał O’Ward, który teraz musiał zmierzyć się z zespołowym kolegą, Rosenvqistem, o pozycję lidera.

Po tej serii pit stopów w walkę o zwycięstwo włączył się Ericsson, który na 18 kółek przed końcem wyprzedził Rosenvqista i jechał na czele grupy, która miała za sobą już ostatnie zjazdy. Szwed bardzo dobrze poradził sobie również z dublowanymi kierowcami, czego nie można było powiedzieć o duecie Arrow McLarena SP, którzy stracili spory dystans względem Ericssona. W pościg ruszył również Kanaan, który po drodze na trzecie miejsce wyprzedził Rosenqvista oraz Sato, a przed sobą miał tylko O’Warda oraz Ericssona, chociaż przewaga lidera nad resztą na 10 kółek przed metą wynosiła 3 sekundy.

Łatwą drogę Ericssona ku zwycięstwu przeszkodziła jednak kolejna neutralizacja. Spowodował ją zespołowy kolega Ericssona z Chip Ganassi Racing Jimmy Johnson, który wcześniej zaliczył okrążenie na pozycji lidera dzięki późnemu zjazdowi na pit stop. Znany z wyścigów NASCAR Amerykanin rozbił swój samochód, jak większość zawodników, w drugim zakręcie, lecz w tym przypadku uderzenie było bardzo duże. Na szczęście zawodnik wyszedł z tego bez szwanku. Ze względu na niewielki dystans do końca, wyścig został przerwany na 4 kółka przed końcem, aby sprawić, że rywalizacja zostanie ukończona przy zielonej fladze.

W ciągu ostatnich dwóch kółek Ericsson obronił prowadzenie i po zaciętej walce z O’Wardem, a także dodatkowo dzięki żółtej fladze na ostatnim okrążeniu wywołanej przez Karama odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Indianapolis 500. Drugie miejsce zajął O’Ward, a jako trzeci linię mety przekroczył Kanaan. Czwarta lokata przypadła Rosenqvistowi, piąty był Rossi, szóste miejsce zajął Daly, a czołową dziesiątkę zamknęli Castroneves, Simon Pagenaud, Alex Palou oraz Santino Ferrucci.

Kolejna runda IndyCar Series odbędzie się na ulicach Detroit w następny weekend 4-5 czerwca.

PNrKierowcaZespół Rezultat
18
Marcus Ericsson
Chip Ganassi Racing200 okr.
25
Patricio O'Ward
Arrow McLaren SP+ 1,7929
31
Tony Kanaan
Chip Ganassi Racing+ 3,5173
47
Felix Rosenqvist
Arrow McLaren SP+ 4,1267
527
Alexander Rossi
Andretti Autosport+ 4,9804
620
Conor Daly
Ed Carpenter Racing+ 5,0799
7106
Hélio Castroneves
Meyer Shank Racing+ 6,5614
860
Simon Pagenaud
Meyer Shank Racing+ 7,0937
910
Álex Palou
Chip Ganassi Racing+ 8,2446
1023
Santino Ferrucci
Dreyer & Reinbold Racing+ 9,8329
116
Juan Pablo Montoya
Arrow McLaren SP+ 10,7647
1211
JR Hildebrand
AJ Foyt Racing+ 11,6554
132
Josef Newgarden
Team Penske+ 11,8276
1415
Graham Rahal
Rahal Letterman Lanigan Racing+ 12,4253
1512
Will Power
Team Penske+ 13,3036
1618
David Malukas
DDale Coyne Racing with HMD+ 13,6283
1714
Kyle Kirkwood
DAJ Foyt Racing+ 14,5864
1833
Ed Carpenter
Ed Carpenter Racing+ 15,5602
1929
Devlin DeFrancesco
DAndretti Steinbrenner Autosport+ 15,8218
2030
Christian Lundgaard
DRahal Letterman Lanigan Racing+ 16,3308
219
Scott Dixon
Chip Ganassi Racing+ 18,1238
2298
Marco Andretti
Andretti Herta Autosport w/ Marco & Curb+ 25,2002
2324
Sage Karam
Dreyer & Reinbold Racing+ 1 okr.
2445
Jack Harvey
Rahal Letterman Lanigan Racing+ 1 okr.
2551
Takuma Sato
Dale Coyne Racing with RWR+ 1 okr.
264
Dalton Kellett
AJ Foyt Racing+ 2 okr.
2725
Stefan Wilson
DragonSpeed / Cusick Motorsports+ 2 okr.
2848
Jimmie Johnson
DChip Ganassi Racing+ 7 okr.
293
Scott McLaughlin
Team Penske+ 50 okr.
3026
Colton Herta
Andretti Autosport w/ Curb-Agajanian+ 71 okr.
3128
Romain Grosjean
DAndretti Autosport+ 95 okr.
3277
Callum Ilott
DJuncos Hollinger Racing+ 132 okr.
3321
Rinus VeeKay
Ed Carpenter Racing+ 162 okr.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze