Andretti najszybszy pierwszego dnia kwalifikacji Indianapolis 500

Marco Andretti uzyskał najlepszy czas sobotniej pierwszej sesji kwalifikacyjnej przed tegorocznym wyścigiem Indianapolis 500. Kierowcy zespołu Andretti Autosport zajęli cztery pierwsze pozycje, a do walki o pole position przeszedł tylko jeden reprezentant Chevroleta.

Andretti wykonał tylko jedną próbę, przejeżdżając cztery kolejne okrążenia ze średnią prędkością 372,323 kilometra. Wynik Amerykanina był o tyle imponujący, że wyjechał on na tor w niesprzyjających warunkach, jako 28. z 33 kierowców, gdy nawierzchnia była już mocno nagrzana.

„To był niezły dzień” – powiedział Andretti. „Zawsze dobrze jest zakończyć na jednym przejeździe, bo kolejne próby nie są fajne. Udało się za pierwszym razem i celem jest zrobić to samo w niedzielę. Liczyć się będą drobiazgi – każda zmiana biegów, każda modyfikacja ustawień i balansu. Będzie, co będzie”.

Format kwalifikacji zakłada, że do walki o pole position przystąpi dziewięciu najszybszych kierowców z pierwszych kwalifikacji. Andretti będzie mieć w decydującej sesji za rywali aż trójkę swoich zespołowych kolegów – kolejne lokaty zajęli bowiem Ryan Hunter-Reay, Alexander Rossi i James Hinchcliffe.

Piąty w tabeli Scott Dixon aż trzykrotnie próbował poprawić swój pierwotny czas, lecz bezskutecznie. Lider klasyfikacji generalnej uplasował się przed Rinusem VeeKayem, który jako jedyny kierowca Chevroleta awansował do pierwszej dziewiątki. Tuż za nim znalazł się inny debiutant Álex Palou, a do decydującej sesji awansowali również Graham Rahal i Takuma Sato.

Dla kierowców spoza pierwszej dziewiątki, sobotnie wyniki decydowały o kolejności startowej. Z trzeciego rzędu wystartują zatem Colton Herta, Marcus Ericsson i Spencer Pigot, za którymi uplasował się aktualny mistrz serii Josef Newgaden. Trzykrotny zdobywca pole position Ed Carpenter był dopiero 16., a sporą niespodziankę sprawił ubiegłoroczny zwycięzca i zdobywca pole position Simon Pagenaud, który wyruszy do wyścigu dopiero z 25. pozycji.

Trzykrotny mistrz świata kierowców Fernando Alonso zajął odległe, 26. miejsce, przegrywając z dwójką swoich zespołowych kolegów z McLarena SP. Hiszpan tym razem nie musiał martwić się o samo zakwalifikowanie do wyścigu, bowiem jest tylko 33 chętnych do startu.

Tegoroczny wyścig Indianapolis 500 odbędzie się w kolejną niedzielę, 23 sierpnia.