Mniej punktów za kwalifikacje do Indy 500

Władze serii IndyCar zadecydowały o dostosowaniu kontrowersyjnej punktacji za kwalifikacje do wyścigu Indianapolis 500. Od teraz punkty do klasyfikacji generalnej będą przyznawane tylko pierwszej dziewiątce.

Tegoroczny zdobywca pole position Scott Dixon dopisał do swojego konta 42 punkty – dla porównania, zwycięstwo w normalnym wyścigu jest premiowane 50 punktami. W przyszłym roku zwycięzca kwalifikacji otrzyma dziewięć oczek, a każdy kolejny kierowca o jeden punkt mniej, aż do dziewiątego miejsca.

„Jest na to wiele różnych sposobów. Biorąc pod uwagę, że mamy dwudniowe kwalifikacje, ważne jest przyznawanie jakichś punktów, żeby mieć jakąś zachętę, ale nie można przesadzić” – powiedział dyrektor ds. rywalizacji INDYCAR Jay Frye. „Zespoły nie potrzebują dużej zachęty w walce o pole position, dlatego uznaliśmy że najlepiej będzie nagradzać tych, którzy wejdą do pierwszej dziewiątki, ale nie w sposób mający duże znaczenie dla mistrzostw. Zejście z 42 do dziewięciu punktów uznaliśmy zgodnie za krok we właściwym kierunku”.

Wyścig Indianapolis 500 oraz finałowa runda w Sonomie prawdopodobnie pozostaną podwójnie punktowane.

Źródło: racer.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze