Andretti będzie strategiem Alonso podczas Indianapolis 500

Właściciel zespołu Andretti Autosport Michael Andretti będzie strategiem Fernando Alonso podczas majowego debiutu Hiszpana w wyścigu Indianapolis 500. Inżynierem wyścigowym będzie Eric Bretzman.

Andretti, zwycięzca 42 wyścigów IndyCar jako kierowca, poprowadził po zwycięstwo w sezonie 2014 Ryana Hunter-Reaya. W tym sezonie zdecydował jednak nie dyktować strategii dla żadnego ze swoich czterech kierowców.

Taki ruch spowodował, że Andretti będzie dostępny jako strateg dla najnowszego kierowcy ekipy Fernando Alonso. Dwukrotny mistrz świata F1 będzie także korzystać z usług Bretzmana, który zdobył dwa tytuły mistrzowskie i wygrał Indy 500 w 2008 roku ze Scottem Dixonem.

„Dobre jest to, że wiemy jak przygotować nowicjuszy, a musimy Fernando za takiego postrzegać” – powiedział Andretti. „Wiemy jednak, jakim dysponuje talentem i szybko dojdzie do wprawy, dorównując zespołowym kolegom”.

„Kolejnym krokiem będzie oswojenie go z jazdą w tłumie – zrobimy to po tym, jak będzie czuł się komfortowo jadąc samemu. Mamy przewagę w tym, że będzie miał wielu zespołowych kolegów, którzy będą służyć mu pomocą, szczególnie nasi czterej weterani”.

„Wcale się nie martwię. Mam na myśli, że [wygraliśmy] w zeszłym roku z Rossim – po raz pierwszy pojawił się na torze owalnym w Phoenix, a Indianapolis był dla niego pierwszym dużym owalem, a widzieliście co się stało… Myślę więc, że będzie walczyć”.

Alonso pojawi się podczas najbliższego wyścigu IndyCar w Barber, po czym odwiedzi warsztat Andretti Autosport w Indianapolis. Zapytany o to, kiedy Hiszpan zasiądzie za kierownicą, Andretti odparł: „Chcemy umieścić go w samochodzie przed majem. Wciąż nad tym pracujemy. Nie sądzę, że dostaniemy dodatkowy czas na torze i będziemy musieli dostosować się do warunków pogodowych. Miejmy nadzieję, że przez cały miesiąc będzie sucho”.

Andretti dodał również, że wykorzystanie symulatora do treningów może nie być najlepszym rozwiązaniem: „Trzeba uważać z używaniem symulatora do torów owalnych. Może on wyrobić błędne złudzenie rzeczywistości. Nie jestem zatem przekonany o umieszczeniu go w symulatorze. Omówimy to przy kolejnej okazji, zobaczymy”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze