Po raz pierwszy od 2011 roku trening przed wyścigiem Indianapolis 500 został odwołany z powodu złej pogody.
Oficjalnie wtorkowa aktywność na torze została zakończona już o 14:45 czasu lokalnego, pozostawiając zespoły z trzema dniami treningów do sobotnich kwalifikacji.
„Jutro z pewnością będziemy więcej jeździć”
– stwierdził Tony Kanaan z Chip Ganassi Racing. „Na torze będzie większy ruch. Wczoraj na torze były 33 auta, co było zaskoczeniem. Myślę, że wszystko jedynie przyspieszy”
.
„Nie lubię siedzieć na torze i nie jeździć. Ale w trakcie kolejnych dni będziemy mieli więcej treningów niż do jakiegokolwiek innego wyścigu. Straciliśmy jeden dzień, ale dzięki temu zaoszczędziliśmy opony, więc możemy wykonać więcej pracy jutro, bo pogoda ma być lepsza w nachodzących dniach”
.
Tegoroczny Indianapolis 500 będzie setną edycją słynnego wyścigu. Całodniowe treningi potrwają do piątku, kwalifikacje odbędą się na przestrzeni dwóch dni w sobotę i niedzielę, a sam wyścig będzie miał miejsce 29 maja.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej IndyCar Series
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.