Team Penske ogłosił w środę rano decyzję o zwolnieniu trzech kluczowych członków kierownictwa swojego zespołu IndyCar. Z posadami pożegnali się prezes zespołu Tim Cindric, dyrektor zarządzający Ron Ruzewski oraz dyrektor generalny Kyle Moyer. Decyzja ma natychmiastowy skutek i stanowi największą reorganizację struktury zespołu od lat.
Zwolnienia nastąpiły zaledwie kilka dni po ujawnieniu, że dwa samochody zespołu miały zmodyfikowane tylne strefy zgniotu. Jak wykazało badanie techniczne, ekipa wygładziła łączenie dwóch elementów, co mogło dać niewielką przewagę aerodynamiczną.
W następstwie naruszenia przepisów IndyCar nałożyło surowe kary: wysokie grzywny, zawieszenia oraz cofnięcie Josefa Newgardena i Willa Powera na 32. i 33. miejsce na polach startowych tegorocznego wyścigu Indianapolis 500.
Oświadczenie zespołu Team Penske zawierało komentarz właściciela organizacji, Rogera Penske, który jednoznacznie potępił zaistniałą sytuację: „Nic nie jest ważniejsze niż integralność naszego sportu i naszych zespołów wyścigowych. Doświadczyliśmy błędów organizacyjnych w ciągu ostatnich dwóch lat i musieliśmy wprowadzić konieczne zmiany. Przepraszam naszych kibiców, partnerów i całą organizację za to, że ich zawiedliśmy”
.
Team Penske znajduje się od dawna pod wzmożoną obserwacją, odkąd Roger Penske przejął kontrolę nad całym cyklem IndyCar, jednocześnie pozostając właścicielem jednego z czołowych zespołów rywalizujących w mistrzostwach. Już wcześniej, w trakcie sezonu 2024, zespół został ukarany za używanie nielegalnie zmodyfikowanego oprogramowania, co również zakończyło się dotkliwymi sankcjami.
Podczas konferencji prasowej prezes toru Indianapolis Motor Speedway, Doug Boles, ujawnił, że ostatnie rewelacje były szokiem również dla samego Rogera Penske: „Mogę zapewnić, że Roger Penske nie zaakceptowałby takich działań. Rozmawiałem z nim i wiem, że to, co się wydarzyło, jest dla niego druzgocące. Nic nie znaczy dla niego więcej niż Indianapolis Motor Speedway i wyścig Indy 500”
.
Zespół Penske zapowiedział, że w nadchodzących dniach ogłosi zarówno tymczasowe, jak i długofalowe zmiany w strukturze zarządzania zespołem IndyCar.
Sytuacja ta stanowi poważny cios dla reputacji jednego z najbardziej utytułowanych zespołów w historii amerykańskich wyścigów, a także dla samego Rogera Penske, który przez dekady budował obraz lidera o niezachwianej etyce sportowej.
Źródło: teampenske.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.