Palou rozpoczyna obronę tytułu od zwycięstwa

Trzykrotny mistrz serii IndyCar Álex Palou rozpoczął sezon 2025 od zwycięstwa na ulicach St. Petersburga. Kierowca Chip Ganassi Racing pokonał swojego zespołowego kolegę Scotta Dixona oraz Josefa Newgardena.

Jedyna neutralizacja wyścigu nastąpiła zaraz po starcie. Nolan Siegel musiał zwolnić na wyjściu z trzeciego zakrętu, przez co staranował go Will Power. W obracające się auto McLarena uderzył następnie debiutujący Louis Foster, a cała trójka zakończyła swój udział w wyścigu.

Na prowadzeniu pozostał ruszający z pole position Scott McLaughlin. Colton Herta początkowo zajmował drugie miejsce, lecz zjechał do boksów zaraz po otwarciu alei serwisowej, aby pozbyć się miękkich opon, które wystarczały ledwo na kilkanaście okrążeń. Na ten sam ruch zdecydowało się 14 innych kierowców, w tym Dixon, Palou i Newgarden. W boksach pojawił się też startujący na twardej mieszance Patricio O’Ward, który przebił oponę na pierwszym okrążeniu.

Gdy wyścig został wznowiony na siódmym okrążeniu, McLaughlin miał za sobą duet Meyer Shank Racing – Felixa Rosenqvista i Marcusa Armstrona. Herta przystępował do restartu na dziesiątej pozycji, lecz szybko uporał się z Callumem Ilottem.

Jako jedyny jadący na miękkiej mieszance, O’Ward zjechał do boksów jako pierwszy, na 23. okrążeniu. Na resztę pit-stopów trzeba było poczekać aż do 31. kółka, gdy po miękkie opony zjechał Rosenqvist. McLaughlin zrobił to samo okrążenie później, a kolejne trzy kółka na torze pozostawał Armstrong. Mając nieco więcej paliwa na pokładzie, Herta opóźniał swój drugi postój, by w końcu zjechać na 36. okrążeniu. Serwis nie poszedł jednak po myśli kierowcy Andretti Global, którego mechanicy mieli problem ze zmianą prawego tylnego koła, a także z tankowaniem, przez co Amerykanin musiał znów zjechać do boksów po 10 okrążeniach.

Na koniec rundy pit-stopów na prowadzeniu nadal był McLaughlin, za którym jechał teraz Armstrong. Rosenqvist stracił pozycję także na rzecz ruszającego z piątego pola Christiana Lundgaarda, który zdecydował się pozostać na twardej mieszance.

Kierowca McLarena objął dzięki temu prowadzenie, gdy McLaughlin musiał zjechać szybciej po nowe opony. Armstrong z kolei uszkodził zawieszenie i musiał zrezygnować z dalszej jazdy.

Lundgard musiał jednak założyć na koniec miękkie opony, podobnie jak jadący za nim Alexander Rossi. Przy 30 okrążeniach pozostałych po ostatnim pit-stopie, wymuszało to na nich ostrożną jazdę i wykluczało z walki o zwycięstwo.

Ta miała się rozstrzygnąć pomiędzy zawodnikami, którzy rozpoczęli wyścig na miękkich oponach i zjechali do boksów podczas neutralizacji. Tę grupę przed ostatnimi pit-stopami prowadził Dixon, jednak z powodu problemów z radiem zjechał do boksów okrążenie za późno i stracił czas doganiając koniec stawki. Palou wykorzystał to i przeskoczył przed swojego zespołowego kolegę, którego następnie wyprzedził także Newgarden.

Na 25 okrążeń do mety Palou miał ponad 5-sekundową przewagę nad rywalem z Team Penske. Aktualny mistrz serii kontrolował przewagę do momentu, gdy utknął za ostatnim niezdublowanym Sting Rayem Robbem. Kierowca Juncos Hollinger Racing skutecznie spowalniał lidera, a Newgarden podkręcił tempo i zmniejszył swoją stratę do około pół sekundy. Na pięć okrążeń do mety Palou w końcu wyprzedził Robba i znów mógł odjechać Newgardenowi, zanim ten miał okazję go zaatakować.

Pogoń Newgardena miała swoją cenę – Amerykaninowi na ostatnim okrążeniu zaczęło brakować paliwa i musiał zwolnić o prawie sześć sekund, przez co na cztery zakręty do mety wyprzedził go Dixon.

Newgarden zdołał ukończyć wyścig za duetem Chip Ganassi Racing, a przed McLaughlinem, który był najlepszym spośród startujących na twardej mieszance. Kyle Kirkwood był piąty, przed Marcusem Ericssonem i Rosenqvistem. Czołową dziesiątkę uzupełnili Luundard, Rinus Veekay i Alexander Rossi.

Druga runda IndyCar Series odbędzie się 23 marca na torze Thermal Club w Kalifornii.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze