Skoro nie F1, to może IndyCar? Nowa szansa dla Sargeanta

Były kierowca Williams Racing, Logan Sargeant, w listopadzie tego roku ma wziąć udział w testach IndyCar z zespołem Meyer Shank Racing. 

Mimo opuszczenia F1, nie da się ukryć, że kariera Sargeanta w motorsporcie była naznaczona imponującymi osiągnięciami – od świetnych wyników w kartingu po wywarcie wrażenia tak dobrego, że ostatecznie otrzymał szansę w Formule 1. 

Po wyróżniającej się karierze juniorskiej, w tym zwycięstwie w Mistrzostwach Świata Kartingu Juniorów w kategorii direct-drive w 2015 roku, Sargeant płynnie przeszedł do juniorskich serii wyścigowych. Jego awans w szeregach był szybki, z miejscami w czołowej trójce zarówno w Mistrzostwach F4 ZEA, jak i F4 Wielkiej Brytanii. W 2020 roku zajął trzecie miejsce w FIA Formule 3 z zespołem Prema Racing. Do 2022 roku Sargeant startował w Formule 2, gdzie w swoim debiutanckim sezonie z zespołem Carlin Motorsport zajął czwarte miejsce. 

Ciężka praca i potencjał Sargeanta zapewniły mu miejsce w Akademii Kierowców Williamsa w 2021 roku, co ostatecznie doprowadziło do jego debiutu w Formule 1 podczas Grand Prix Bahrajnu w 2023 roku. 

W tym samym roku młody kierowca zapisał się w historii amerykańskiego motorsportu, zdobywając punkt podczas Grand Prix Stanów Zjednoczonych, stając się pierwszym Amerykaninem od czasów Michaela Andrettiego w 1993 roku, który znalazł się w punktowanej dziesiątce. 

Pomimo tego kariera Sargeanta w F1 napotkała przeszkody i więcej złych, niż dobrych momentów, co finalnie doprowadziło do zastąpienia go w Williamsie przez Franco Colapinto po tegorocznym Grand Prix Holandii. 

Jednak kariera Sargeanta w motorsporcie wcale się nie kończy. Zaledwie kilka tygodni po zwolnieniu z Williamsa, młody kierowca otrzymał nową szansę – test w IndyCar z zespołem Meyer Shank Racing w listopadzie na torze Thermal Club w Kalifornii. 

Choć MSR nie ma wolnego miejsca na sezon 2025, test ten daje Sargeantowi szansę na pokazanie swoich umiejętności i potencjalnie przyciągnięcie uwagi innych zespołów IndyCar. 

Próba ta może okazać się kluczowym momentem w karierze Amerykanina, dając mu drugą szansę na zaznaczenie swojej obecności w świecie motorsportu. Chociaż jego czas w Formule 1 dobiegł końca, nie oznacza to, że 23-latek nie powinien spróbować swoich sił gdzieś indziej. 

Źródło:  racingnews365.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze