Marcus Armstrong w wyniku redukcji zgłoszeń Chip Ganassi Racing musiał poszukać sobie nowego miejsca na kontynuowanie swojej kariery. Wybór padł na Meyer Shank Racing, który od przyszłego sezonu będzie związany partnerstwem z byłym zespołem Nowozelandczyka.
„Jestem bardzo dumny z dołączenia do Meyer Shank Racing w 2025”
- powiedział Armstrong. „Byłem pod wrażeniem, gdy poznałem Mike’a Shanka i Jima Meyera, ich pasja do osiągów i skrupulatna etyka pracy były oczywiste od naszej pierwszej rozmowy i chciałbym podziękować im obu za tę okazję. Nie mogę się doczekać, aby poznać wszystkich w MSR poza sezonem, mając na celu natychmiastowe rozpoczęcie pracy w pierwszym wyścigu sezonu w St. Pete”
.
Armstrong do IndyCar przeniósł się z europejskiej drabinki serii juniorskich, w której był między innymi mistrzem włoskiej Formuły 4 i wicemistrzem Formuły 3. Nowozelandczyk zadebiutował od razu w najmocniejszym zespole Chip Ganassi Racing, wymagającym od wszystkich kierowców bardzo dobrych wyników, pięciokrotnie zajmując miejsce w czołowej dziesiątce i tylko trzykrotnie dojeżdżając poza czołową piętnastką na dwanaście wyścigów, w których wziął udział. Wraz z Takumą Sato, zastępującym Armstronga na owalach, zajął czternaste miejsce w klasyfikacji zgłoszeń. W drugim sezonie, uczestnicząc już we wszystkich wyścigach, Nowozelandczyk zdobył swoje pierwsze podium w Detroit i łącznie ośmiokrotnie dojeżdżał w czołowej dziesiątce.
„W tym roku zbliżyłem się do tego, gdzie chcę być pod względem osiągów, w tym po raz pierwszy w wyścigach na owalach i nie mogę się doczekać, aby nadal podnosić stawkę z MSR”
- dodał. „Chcemy być na czele, walczyć o zwycięstwa i wierzę, że mamy przepis, aby to zrobić”
.
„Jesteśmy bardzo podekscytowani, że możemy powitać Marcusa w zespole”
- powiedział Mike Shank, współwłaściciel zespołu. „Naprawdę wykazał się dużym wzrostem i spójnością w ciągu pierwszych dwóch lat w IndyCar, co jest naprawdę trudne. Ta seria jest prawdopodobnie jedną z najbardziej konkurencyjnych serii, a on udowodnił, że jest prawdziwym pretendentem. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby dać mu samochód i narzędzia do osiągania wyników w przyszłym roku”
.
Meyer Shank Racing będzie miał w przyszłym sezonie bardzo mocny skład kierowców, składający się z Felixa Rosenqvista i Marcusa Armstronga. Wzmocniony współpracą techniczną z Chip Ganassi Racing powinien coraz częściej zagrażać najlepszym zespołom w walce o zwycięstwa.
Źródło: meyershankracing.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.