Toby Sowery po imponującym debiucie podczas GP na Mid-Ohio pozostanie z zespołem Dale Coyne Racing na dwie pozostałe rundy uliczne i drogowe w tym sezonie IndyCar. Brytyjczyk GP Toronto i Portland spędzi za kierownicą bolidu #51.
Sowery zadebiutował w IndyCar podczas GP na Mid-Ohio i zrobił na wszystkich spore wrażenie, kończąc wyścig na trzynastym miejscu, co, wyłączając dwunaste miejsce Sting Ray Robba w zeszłorocznym szalonym wyścigu na Laguna Seca, było najlepszym rezultatem kierowcy bolidu #51 od piątego miejsca Takumy Sato na Gateway w 2022 roku.
„To niesamowite, że znów pojadę z Dale Coyne Racing”
– powiedział Sowery. „Tak mocny debiut z pewnością postawił nasze nadzieje i oczekiwania dość wysoko. Teraz, gdy mam za sobą przejechany weekend, czuję, że mam fundamenty, na których mogę budować, a to jest zdecydowanie cel. Nie byłem w Toronto ani Portland od bardzo dawna, ale wcześniej naprawdę podobały mi się te wydarzenia i atmosfera. Portland to także miejsce, w którym odniosłem zwycięstwo w Indy NXT, więc będzie wspaniale tam wrócić. Nie mogę się doczekać, aby ukończyć dwa pozostałe wyścigi drogowe w samochodzie nr 51 dla DCR”
.
„Toby naprawdę zrobił wrażenie podczas weekendu z nami na Mid-Ohio i cieszymy się, że powróci na kolejne wyścigi w tym roku”
- powiedział Dale Coyne. „Nie tylko współpraca z Tobym to była przyjemność, ale od razu wskoczył na wysokie obroty, pomimo że nie prowadził żadnego z tych samochodów przez ponad rok. Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, co zrobi na ulicach Toronto w ten weekend”
.
Po GP Toronto, które w najbliższą niedzielę o 19:00 czasu polskiego, czeka nas dłuższa przerwa związana z igrzyskami olimpijskimi i brakiem czasu antenowego. IndyCar wróci do rywalizacji 17 sierpnia na Gateway, a Sowery swój ostatni w tym sezonie wyścig przejedzie tydzień później. Partnerem Brytyjczyka w Toronto będzie debiutujący Hunter McElrea.
Źródło: racer.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
