Broniący w tym roku tytułu mistrza IndyCar Will Power uważa, że seria, w której startuje, zasługuje na większy szacunek w porównaniu z Formułą 1.
Podczas konferencji prasowej przed wyścigiem w Detroit Power podkreślił, że IndyCar powinna otrzymać więcej szacunku jako najtrudniejsza seria na świecie, jeżeli chodzi o wyścigi aut jednomiejscowych. Swój komentarz poparł tym, że obecnie w Formule 1 jeden zespół i kierowca mogą zostać niepokonani aż do końca sezonu 2023.
„[IndyCar] jest tak trudne, niesamowite i jest najtrudniejszym miejscem na świecie i ludzie muszą je znać, zwłaszcza w porównaniu z Formułą 1”
– powiedział Power. „Formuła 1 to żart, jeżeli chodzi o konkurencyjność, ale nie jeżeli mowa o kierowców. Mają niesamowitych zawodników. Żal mi ich, że nie mogą doświadczyć tej satysfakcji, jaką my czerpiemy z naszych wyścigów, ponieważ to najwyższy poziom sportów motorowych, jeżeli chodzi o samochody bez dachu”
.
„Myślę, że Formuła 1 byłaby o wiele lepsza, gdyby miała taką formułę jak IndyCar. Uwielbiam tę technologię i stronę producenta. Myślę, że to niesamowite, ale z perspektywy widza, człowieka, byłoby fajnie, gdyby każdy miał Red Bulla. Po prostu wiesz, że Max wygra każdy wyścig, jeżeli nic się nie wydarzy. Wyobraź sobie, że przychodzić jako debiutant i prawdopodobnie mógłbyś wygrać. Fajnie byłoby to zobaczyć, ale wiesz, że to się nigdy nie wydarzy ze względu na politykę, jaka tam panuje”
– zakończył Australijczyk.
Obecnie od początku sezonu Formuły 1 jedynie kierowcy Red Bulla – Max Verstappen i Sergio Pérez – stawali na najwyższym stopniu podium. Inaczej jest w IndyCar, gdzie w tym roku wyścigi wygrało sześciu różnych zawodników.
Źródło: nbcsports.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.