Podczas niedzielnego wyścigu IndyCar na torze Indianapolis zawodnicy po raz pierwszy ścigali się w pełni deszczowych warunkach mając w swoim samochodzie aeroscreen. Po rywalizacji wielu kierowców miało mieszane uczucia i chcą zmian.
Aeroscreen to nowocześniejsza wersja znanego w Europie systemu Halo. Oprócz pałąka, kierowcy mają wokół specjalną szybę, która ma chronić przed najdrobniejszymi elementami, które potencjalnie mogą zranić kierowcę. Już niejednokrotnie wielu z nich przekonało, że system działa i jest jak najbardziej potrzebny, między innymi Callum Ilott w Teksasie.
We don’t share this type stuff often- but this incredibly high tech/game changer did its job again- thanks again for incredible effort to all involved getting it done. #aeroscreen pic.twitter.com/UqL9ZDtDZ8
— Jay Frye (@JayRFrye) April 7, 2022
Jak przyznał po rywalizacji Marcus Ericsson, według niego system dobrze działał podczas deszczowych warunków: „Problemy z widocznością wynikały z ciągle stojącej na torze wody i jej rozpryskiwania głównie na prostych – z tego powodu trudno było coś zobaczyć. W przeszłości ukończyłem wiele wyścigów w podobnych warunkach z podobnymi problemami. Nic nie parowało, a woda spływała dobrze. Ściganie się wielkimi samochodami Formuły w obfitym deszczu zawsze będzie wyzwaniem, zwłaszcza ze względu na wodę, którą wyrzucają za sobą, ale cieszę się, że IndyCar pozwoliło nam ścigać się w takich warunkach. Mam nadzieję, że wam się podobało”
– zakończył swój wpis na Twitterze Szwed.
Re aeroscreen after yesterday. My view from my car: it worked well. The visibility issues was coming from all the standing water and spray mainly on the straights. You could hardly see because of it. Done many races in the past in similar conditions with the same problems 1/2
— Marcus Ericsson (@Ericsson_Marcus) May 15, 2022
IndyCar nigdy nie testowało swojego testu w tak ekstremalnych warunkach, mając na torze wszystkie 27 samochód. Jedyny test jaki miał miejsce to ten na torze Sebring w 2020 z kilkoma samochodami i przy małej prędkości, a także podczas mokrych kwalifikacji do wyścigu w Mid-Ohio.
„Nic nie widziałem. Nawet nie wiedziałem, gdzie on jest”
– mówił Simon Pagenaud o swojej walce ze zwycięzcą wyścigu, Coltonem Hertą. „Obrałem kilka miejsc na ogrodzeniu wokół toru, aby wiedzieć, gdzie muszę hamować, ale bez wycieraczek to było bardzo trudne. To znaczy, gdybyśmy mieli wycieraczki, prawdopodobnie to by pomogło, ale to był pierwszy prawdziwy deszczowy wyścig z aeroscreenem. Bezpieczeństwo jest niesamowite, ale w takich warunkach przydałaby się wycieraczka, taka jak jest w sportowych samochodach”
.
Pagenaud dodał jednak, że nie jest negatywnie nastawiony do całej sytuacji, a wręcz przeciwnie.
„Jak widzieliśmy w Teksasie, aeroscreen uratował go – chyba to był Ilott. Chcemy iść naprzód w tym temacie, znaleźć rozwiązania i je wprowadzić, aby mieć pewność, że jak będą kolejne deszczowe wyścigi, nie będziemy mieć tych problemów. Jestem bardzo wdzięczny, że IndyCar pozwoliło nam się ścigać. Dla mnie «to coś», że w tych warunkach pokazujemy inny zestaw umiejętności i jest to zdradliwe, ale to nasza praca, aby wyjść i dać z siebie wszystko”
– zakończył zwycięzca wyścigu Indy500 w sezonie 2021.
Ulepszeń w działaniu systemu chce również kierowca Ed Carpenter Racing, Conor Daly, który jak przyznał, ścigał się polegając na swoim spotterze, Packy Wheelerze.
„Nigdy nie widziałem czegoś podobnego. To była po prostu stojąca na środku szyby woda i nie wiem, dlaczego, ale nawet jak byłeś szybszy, woda nie spływała i nie było czystego pola widzenia. Oczywiście jest to bardzo naukowy test. Mamy do przejrzenia wiele danych wraz z serią i jestem pewien, że Jay Frye [prezydent IndyCar] również na to spojrzy. On nienawidzi, kiedy mówię o aeroscreenie, ale opisuję to, co widziałem. To wszystko było trudne. Na szczęście mieliśmy świetnego spottera w postaci Packy Wheelera, który dosłownie prowadził mnie do pierwszego zakrętu”
– przyznał Daly. „Nie widziałem strefy hamowania ani samochodów przede mną, jak również końca wyjazdu z alei serwisowej, ale mogłem z boku patrzeć przez aeroscreen, więc patrzyłem na prawo i lewo, aby jechać prosto, co było schludne. Musiałem zostać poprowadzony przez pit lane i to jest niepokojące. Mamy nadzieję, że uda nam się to rozgryźć, ale liczymy, że przez resztę roku będziemy mieć słoneczną pogodę”
– zakończył.
Huge thank you to my spotter Packy as he was my eyes for the last part of the race in the rain. Couldn’t see anything at all in front of me and it was quite a tough position to be in! Team effort for sure @ECRIndy #IndyGP
— Conor Daly (@ConorDaly22) May 14, 2022
Swoje pięć groszy w mediach społecznościowych dołożył również Graham Rahal, który napisał o aeroscreenie: „Czasami jesteś robakiem czasami przednią szybą. Nie wiem kim dzisiaj byłem, ale nic nie widziałem”
.
Sometimes you’re the bug, sometimes you’re the windshield. I don’t know what I was today because I couldn’t see. pic.twitter.com/717A4UEWVx
— Graham Rahal (@GrahamRahal) May 15, 2022
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.