King rozważa przejście do IndyCar

Jordan King rozważa przeniesienie się do Ameryki jako następny krok w swojej wyścigowej karierze, po spędzeniu ostatnich trzech lat w Formule 2.

„Przyglądam się IndyCar i rozmawiałem z kilkoma zespołami w sprawie nadchodzącego sezonu, ale w tej chwili nie mogę niczego potwierdzić” – powiedział Brytyjczyk. „Próbuję zbudować program, który będzie działał, ale to trudniejsze niż się spodziewałem”.

King miał się kontaktować m.in. z zespołem Ed Carpenter Racing, który ma wolne miejsce w samochodzie #20 na rundy na torach drogowych i ulicznych. Jedyne wolne miejsce na pełny sezon to zgłoszenie #19 zespołu Dale Coyne Racing, o które ubiega się spora grupa kierowców.

„W Formule 1 nie jest inaczej, popyt przewyższa podaż. Wielu młodych kierowców próbuje się dostać – jest około 20 kandydatów do Formuły 1 czy IndyCar, co komplikuje sprawy. Wszyscy próbujemy dowieść, że jesteśmy najlepszym wyborem spośród wielu dostępnych”.

Choć wybór dostępnych miejsc w ugruntowanych zespołach jest ograniczony, nadzieją dla Kinga mogą być nowe w stawce ekipy, które na tę chwilę mają potwierdzone jedynie częściowe programy: „Jestem otwarty i nie odmówię współpracy z nowym zespołem, ale nie ograniczam się też tylko do takiej opcji”.

„Rozmawiałem z kilkoma znajomymi, którzy jeździli tymi autami – na przykład z Alexandrem Rossim – więc wiem mniej więcej czego się spodziewać. Myślę, że jeśli znajdę dla siebie miejsce, to szybko opanuję podstawy”.

Źródło: racer.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze