Zach Veach podpisał kontrakt z zespołem Andretti Autosport, w ramach którego w sezonie 2018 IndyCar Series poprowadzi samochód nr 26. Zespół potwierdził tym samym odejście Takumy Sato.
Sato, który wygrał tegoroczny wyścig Indianapolis 500 w barwach Andretti Autosport, ma powrócić do swojej dawnej ekipy Rahal Letterman Lanigan Racing. Choć ta informacja krąży po paddocku od kilku tygodni, wciąż nie doczekała się oficjalnego potwierdzenia.
Na jego miejsce przyjdzie 26-letni Veach, który wraz z Ryanem Hunter-Reayem, Alexandrem Rossim i Marco Andrettim utworzy w pełni amerykański skład kierowców Andretti Autosport.
„Myślałem o tym od momentu, gdy w 2010 roku zasiadłem obok Michaela Andrettiego [właściciela zespołu], by ogłosić, że będę startować w jego zespole w serii USF2000. Ścigać się dla tej ekipy w IndyCar to spełnienie marzeń”
– powiedział Veach, który przeszedł wraz z ekipą przez wszystkie szczeble drabinki Mazda Road to Indy.
Amerykanin zaliczył swój debiut w IndyCar Series na torze Barber Motorsports Park dla Ed Carpenter Racing, zastępując kontuzjowanego JR Hildebranda, a później pojechał w Indianapolis 500 dla AJ Foyt Racing.
Choć nie ujawniono szczegółów umowy, sugeruje się że jest to trzyletni kontrakt, w ramach którego Veach wniesie do ekipy 18-20 milionów dolarów, co w pełni pokryje jego starty. Tożsamość sponsora Veacha nie została ujawniona.
Pomimo wcześniejszych powiązań, Andretti Autosport nie był pierwszym wyborem Amerykanina – miał on pierwotnie starać się o miejsce w powstałym w tym roku zespole Harding Racing, gdzie ścigałby się u boku swojego przyjaciela Gabby’ego Chavesa. Harding zrezygnował jednak z planów wystawienia drugiego samochodu na tak wczesnym etapie.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Andretti Autosport
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
