INDYCAR, ciało zarządzające przepisami IndyCar Series, zaprezentowało dziś wizualizacje z postępu prac nad nowym pakietem aerodynamicznym na sezon 2018, który zastąpi obecne rozwiązania, przygotowane przez producentów silników.
„Prace wciąż trwają, ale jesteśmy zadowoleni z ich postępu”
– powiedział prezydent rywalizacji INDYCAR Jay Frye. „Nowy samochód wygląda odważnie, wyniki symulacji zbiegają się z zakładanymi celami, a wprowadzone zmiany w strukturach bezpieczeństwa przyniosą znaczną poprawę”
.
Dla przypomnienia, wszystkie zespoły IndyCar Series korzystają z jednakowego podwozia Dallara DW12 oraz jednego z silników Hondy lub Chevroleta. W 2014 roku seria otworzyła kolejne pole do rywalizacji, jakim była możliwość opracowania własnych pakietów aerodynamicznych. Pomimo początkowego zainteresowania, do ich stworzenia przystąpiły tylko Honda i Chevrolet, co przyniosło odwrotny do zamierzonego skutek drastycznego wzrostu kosztów oraz dominacji jednego z producentów.
Od sezonu 2018 wprowadzony zostanie jeden wspólny pakiet aerodynamiczny, opracowany przez INDYCAR, co przyniesie obniżenie kosztów rywalizacji, poprawę jakości ścigania i zmniejszy barierę wejścia do serii dla nowych producentów.
Nie ogłoszono jeszcze, kto zostanie producentem nowego pakietu aerodynamicznego. Wiadomo jednak, że auta znacząco zmienią swój wygląd, nawiązując do uwielbianych przez fanów samochodów CART, oraz będą generować większy procent swojego docisku poprzez przepływ powietrza pod samochodem, znacznie ułatwiając jazdę w tłumie.
Testy na torze mają rozpocząć się w połowie lata.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej INDYCAR
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
