Bourdais wygrywa pierwszy wyścig po powrocie do Coyne’a

Sébastien Bourdais odniósł zwycięstwo w pierwszym wyścigu sezonu 2017 IndyCar Series na ulicach St. Petersburga. Był to pierwszy od 2011 roku wyścig Francuza w barwach zespołu Dale’a Coyne’a. Pokonał po swojego rodaka i aktualnego mistrza serii Simona Pagenauda.

„To najtrudniejszy tor do wyprzedzania, a my mieliśmy dobry samochód i zmarnowaliśmy tę okazję” – powiedział Bourdais o wypadku w kwalifikacjach, przez co startował z ostatniej pozycji. „Nie wiedziałem, co ze sobą zrobić. Obrócić taką sytuację w dzisiejszy wynik to coś nie do opisania. To pierwsze zwycięstwo po powrocie i wiele dla mnie znaczy”.

Z pole position podobnie jak przed rokiem wystartował były mistrz serii Will Power. Utrzymał on prowadzenie przed Jamesem Hinchcliffem, który na hamowaniu do pierwszego zakrętu wyprzedził Scotta Dixona. Za nimi jechali Takuma Sato, Josef Newgarden i Tony Kanaan.

Green Flag For The #FirestoneGP! #INDYCAR Follow live timing here: https://t.co/1I2Xejdij6 pic.twitter.com/A1kpT8a9HD

— IndyCar Series (@IndyCar) 12 marca 2017

Na pierwszą neutralizację nowego sezonu nie trzeba było długo czekać. Już w trzecim zakręcie zderzyli się Charlie Kimball i Graham Rahal, próbujący przyjąć tę samą linię jazdy. Kimball uderzył w ścianę, a Rahal obrócił się i zatrzymał na torze. W incydent został uwikłany również Carlos Muñoz, który nie mógł uniknąć uderzenia w toczący się samochód Kimballa.

REPLAY: Multiple angles of the #FirestoneGP lap 1 incident. #INDYCAR https://t.co/1I2Xejdij6 pic.twitter.com/xgJIuEzJp3

— IndyCar Series (@IndyCar) 12 marca 2017

Po wznowieniu wyścigu na szóstym okrążeniu, prowadzenie manewrem wyprzedzania w pierwszym zakręcie objął Hinchcliffe, po czym szybko zaczął oddalać się od Powera. Za nimi, Kanaan wyprzedził Newgardena w walce o piątą lokatę.

.@Hinchtown takes the lead from @12WillPower with an outside pass into turn 1! #INDYCAR #FirestoneGP https://t.co/1I2Xejdij6 pic.twitter.com/Mvk2EhqIy2

— IndyCar Series (@IndyCar) 12 marca 2017

Jako pierwszy z czołówki do boksów zjechał Power, lecz w wyniku nieudanego postoju przejechał on po kluczu do kół i musiał odbyć karę przejazdu przez aleję serwisową. Bourdais, który na tym etapie przebił się już do pierwszej dziesiątki, na swój pierwszy pit-stop zjechał na 23 okrążeniu i okazał się to być zwycięski ruch. Dwa okrążenia później pojawiła się bowiem druga żółta flaga wyścigu, wywołana przez kolizję Kanaana z Michaiłem Aloszynem, po której na torze wylądowały kawałki przedniego skrzydła Rosjanina.

Full course yellow for debris after contact between Aleshin and Kanaan. #INDYCAR #FirestoneGP https://t.co/1I2Xejdij6 pic.twitter.com/lrYJWQWm06

— IndyCar Series (@IndyCar) 12 marca 2017

Na neutralizacji najwięcej stracił prowadzący w tym momencie Hinchcliffe, który musiał zjechać do boksów pod żółtą flagą i spadł na koniec pierwszej dziesiątki, gdzie pozostał już do samego końca. Po sekwencji zjazdów na prowadzeniu znalazł się Pagenaud, który zjechał do boksów o jedno okrążenie później od Bourdaisa. Kierowca z Le Mans wyprzedził jednak swojego rodaka na 35. okrążeniu i nie oddał prowadzenia aż do samej mety.

Obaj Francuzi zjechali do boksów na 54. okrążeniu, a później na 81. (Bourdais) i 82. (Pagenaud). Choć aktualny mistrz serii zatrzymywał się później, to lider wyścigu narzucił dużo lepsze tempo, a do tego pewnie przedzierał się przez dublowanych kierowców i do końca wyścigu zbudował sobie prawie 10-sekundową przewagę nad Pagenaudem.

Dla Bourdaisa było to 36. zwycięstwo w wyścigach samochodów Indy. Francuz został liderem klasyfikacji generalnej po pierwszym wyścigu, czego nie dokonał od 2006 roku. To także historyczny dzień dla zespoły Dale’a Coyne’a i Hondy, którzy ostatnie wspólne zwycięstwo odnieśli w 2014 roku w Houston. Był to także ostatni weekend, kiedy japoński producent wygrał wyścig na torze ulicznym odbywający się w suchych warunkach.

.@BourdaisOnTrack wins the #FirestoneGP! #IndyCar pic.twitter.com/j1on07Q4U2

— IndyCar Series (@IndyCar) 12 marca 2017

Podium uzupełnił autor najlepszego okrążenia wyścigu Dixon. Nowozelandczyk na 20 okrążeń przed metą odebrał trzecią lokatę Powerowi, który po przyspieszeniu swojego ostatniego postoju musiał zwolnić i ostatecznie został zdyskwalifikowany za nieutrzymywanie minimalnej prędkości. Czwarte miejsce zajął mający problemy we wczesnej fazie wyścigu Ryan Hunter-Reay, a pierwszą piątkę uzupełnił debiutujący w barwach Andretti Autosport Takuma Sato.

W kalendarzu IndyCar Series czeka nas teraz aż 4-tygodniowa przerwa przed kolejnym wyścigiem, który będzie miał miejsce 9 kwietnia na ulicach Long Beach.

P	Nr	Kierowca			Zespół		Rezultat
1	18		Sébastien Bourdais		Dale Coyne Racing		110 okr.
2	1		Simon Pagenaud		Team Penske		+ 10,3508
3	9		Scott Dixon		Chip Ganassi Racing		+ 27,4985
4	28		Ryan Hunter-Reay		Andretti Autosport		+ 36,1147
5	26		Takuma Sato		Andretti Autosport		+ 36,1675
6	3		Hélio Castroneves		Team Penske		+ 42,0285
7	27		Marco Andretti		Andretti Autosport		+ 49,5217
8	2		Josef Newgarden		Team Penske		+ 50,0443
9	5		James Hinchcliffe		Schmidt Peterson Motorsports		+ 58,8628
10	19		Ed Jones	D	Dale Coyne Racing		+ 1:01,8611
11	98		Alexander Rossi		Andretti Herta Autosport		+ 1 okr.
12	10		Tony Kanaan		Chip Ganassi Racing		+ 1 okr.
13	21		JR Hildebrand		Ed Carpenter Racing		+ 1 okr.
14	7		Michaił Aloszyn		Schmidt Peterson Motorsports		+ 1 okr.
15	4		Conor Daly		AJ Foyt Enterprises		+ 1 okr.
16	8		Max Chilton		Chip Ganassi Racing		+ 1 okr.
17	15		Graham Rahal		Rahal Letterman Lanigan Racing		+ 2 okr.
18	83		Charlie Kimball		Chip Ganassi Racing		+ 5 okr.
19	12		Will Power		Team Penske		+ 11 okr.
20	20		Spencer Pigot		Ed Carpenter Racing		+ 39 okr.
21	14		Carlos Muñoz		AJ Foyt Enterprises		+ 82 okr.