Formuła E chce wyścigu Bliskim Wschodzie

Organizatorzy mistrzostw samochodów elektrycznych planuje znaleźć w swoim kalendarzu miejsce na wyścig w jednym z krajów Bliskiego Wschodu w sezonie 2016/2017, zwiększając kalendarz do dwunastu rund.

Podczas, gdy Hongkong dołączył do kalendarza mistrzostw w tym sezonie i mówi się również o chęci rozegrania rund w Australii i Kanadzie, Alejandro Agag przyznał, że prowadzone są rozmowy których celem jest organizacja jednej z rund przyszłorocznego kalendarza w jednym z krajów Zatoki Perskiej.

„Rozmawiamy z kandydatami w Europie, Azji, a także na bliskim wschodzie. Jest szansa na dwie nowe rundy, jednak nie chcemy przeprowadzać rewolucji w kalendarzu z roku na rok”, stwierdził.

Agag dodaje również, że chciałby aby kalendarz zaplanowany na przyszły sezon mistrzostw był ustalony i pewny przed rozpoczęciem mistrzostw. W tym sezonie organizator potwierdził rundę w Meksyku dopiero w listopadzie podczas gdy finałowy wyścig sezonu, ePrix Londynu w Battersea Park ciągle czeka na potwierdzenie.

„Mamy czas na zamknięcie kalendarza do czerwca, jednak pragnąłbym zakończyć wszystko w marcu. Chcemy żeby sezon trwał od października do lipca. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli tego zmieniać, gdyż w późniejszym okresie warunki pogodowe w Pekinie stają się trudne, a chcemy zachować to rundę, jako otwierającą sezon”, przyznał promotor serii.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze