Szef Mercedesa, Toto Wolff, poproszony o komentarz w sprawie nowej serii towarzyszącej Formule E, powiedział że samochody autonomiczne powinny raczej jeździć po drogach codziennego użytku niż po torach wyścigowych.
Organizatorzy Formuły E ogłosili w ostatnim czasie stworzenie serii ROBORACE, czyli mistrzostw pojazdów bezzałogowych do zaprezentowania nowej technologii. Pomysł ten nie przypadł do gustu Toto Wolffowi, który uważa, że system ten może być powszechnie stosowany w warunkach drogowych, jednak nie jest to coś, co powinno brać udział w rywalizacji na torze.
„Jazda autonomiczna może być stosowana w samochodach drogowych, co w zamiarze ma uczynić nasze życie łatwiejszym. To jest droga, po której powinna dążyć ta technologia. Wszyscy jesteśmy tutaj głównie dlatego, gdyż chcemy zobaczyć wyścigi kierowców rywalizujących w samochodach i to jest fascynujące. Nie uważam więc, że wspomniany pomysł powinien być traktowany jako sport. Jest to obszar technologiczny, bądź też prac badawczo-rozwojowych”
– powiedział Niemiec.
Na pytanie, czy Mercedes byłby zainteresowany jazdą autonomiczną, szef Mercedesa odparł: „Jeśli chodzi o drogi – to tak, jednak jeśli chodzi o tory wyścigowe - nie”.
Szef Formuły E, Alejandro Agag przyznał, że fani tej serii mogą nie być zbyt zainteresowani rywalizacją samochodów autonomicznych.
„Myślę, że ludzie zawsze chcieli zobaczyć walkę kierowców rywalizujących między sobą i tak jest od czasów Rzymian. Chcemy też to zobaczyć w przyszłości. Jest to jednak inny rodzaj wyzwania. To zaproszenie dla firm, które chcą naprawdę podjąć się tego i stworzyć technologię, która pokaże, że samochody bezzałogowe mogą ścigać się w ekstremalnych warunkach”
– stwierdził Agag.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.