Jerome D'Ambrosio pokonał swojego kolegę z zespołu Loïca Duvala i sięgnął po pierwsze w karierze Pole Position w Formule E.
Duet Dragon Racing zjamie pierwsze dwa pola na starcie Punta del Este ePrix. D'Ambrosio pokonał Duvala o 0.377 sekundy, uzyskując rezultat 1:15.498. Trzecie pole zajmie Sam Bird. Zawodnik Virgin Racing wykręcił czas 1:16.109, w sesji superpole.
Czwarte miejsce przypadło Lucasowi Di Grassiemu, który pomimo tempa lepszego od Birda, zepsuł końcówkę okrążenia. Za Brazylijczykiem ustawi się dotychczasowy dominator sesji kwalifikacyjnych, Sébastien Buemi. Zawodnik zespołu e.Dams popełnił błąd w ósmym zakręcie, na swoim najszybszym okrążeniu. Tuż za Szwajcarem wystartuje Nicolas Prost, który zaledwie o 0.1s przegrał walkę o Superpole. Dziesiątkę zamkną odpowiednio: Daniel Abt, Antonio Felix da Costa, Bruno Senna i Oliver Turvey.
Brytyjczyk świetnie rozpoczął kwalifikacje z czasem otwarcia 1:16.154, jednak szybko spadł w dół stawki po wyjeździe kolejnych grup na tor. W drugiej grupie najszybszy okazał się di Grassi, pokonując D'Ambrosio o 0.3s.
Trzecią grupę wygrał Duval, będąc na trzecim miejscu w ogólnej klasyfikacji, z czasem 0.6s wolniejszym od prowadzącego. Czwartą grupę zdominował Buemi z rekordowym 1:15.011, ponad sekundę szybszym od Senny, który w tej grupie zajął drugie miejsce. Dla Simony de Silvestro to była pechowa sesja, gdy na jej pomiarowym okrążeniu rozbił się Jacques Villeneuve, powodując wywieszenie żółtych flag.
Debiutujący w stawce Oliver Rowland zdołał pokonać Kanadyjczyka i Vergne'a, który borykał się z problemami.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
