Domowe zwycięstwo Nissana w Formule E

Oliver Rowland odniósł spektakularne zwycięstwo w E-Prix Tokio, dostarczając zespołowi Nissan upragnionego triumfu na domowym torze. Było to jego czwarte zwycięstwo w dziewięciu rundach sezonu 11 Mistrzostw Świata Formuły E, a zarazem siódme w karierze. Dzięki temu Brytyjczyk umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej, mając już 77 punktów przewagi nad najbliższym rywalem.

Rowland po raz trzeci z rzędu startował w Tokio z pole position, ale dopiero teraz udało mu się sięgnąć po zwycięstwo. Początkowo prowadził, lecz taktyczne decyzje rywali w kwestii trybu ataku zepchnęły go aż na piątą pozycję. Kluczowy okazał się jego drugi przejazd z dodatkową mocą – zastosowany wcześniej niż u konkurentów – który pozwolił mu odzyskać prowadzenie i obronić się przed naciskającym Pascalem Wehrleinem.

Wehrlein musiał zadowolić się drugim miejscem, choć był w grze o zwycięstwo do samego końca. Niemiec przyznał: „Nie było sposobu, by się obronić, gdy Oli był w trybie trybie ataku. Trzeba przeanalizować, co mogliśmy zrobić lepiej, ale to i tak dobry wynik”.

Na najniższym stopniu podium stanął Dan Ticktum, zdobywając swoje pierwsze podium w Formule E i zarazem pierwsze dla zespołu od czasu jego przekształcenia z NIO. „To wielki zastrzyk energii dla zespołu” – powiedział Ticktum. „Myślę, że od teraz naprawdę możemy walczyć na szczycie”.

Taylor Barnard, który również walczył o podium, został wypchnięty przez Edoardo Mortarę w bandę w zakręcie numer 5. Incydent zakończył się karą czasową dla Szwajcara i interwencją samochodu bezpieczeństwa, który zjechał z toru na jedno okrążenie do mety.

Czwarte miejsce zajął Jake Dennis, który awansował aż o dziesięć pozycji względem miejsca startowego. Piąty był Lucas di Grassi, a punktowaną dziesiątkę uzupełnili: Jean-Éric Vergne, Nick Cassidy, Sam Bird, Sébastien Buemi oraz Maximilian Günther – triumfator zeszłorocznego wyścigu w Tokio.

Z wyścigu wycofał się António Félix da Costa, który zderzył się z Mortarą podczas okresu neutralizacji, odpadając z szóstej pozycji.

Kolejna runda sezonu 2024/25 to podwójne E-Prix w Szanghaju, które odbędzie się w dniach 31 maja-1 czerwca. Rowland zapowiedział: „W Tokio i Szanghaju muszę naciskać, by powiększyć przewagę. Może po Szanghaju zaczniemy myśleć o tytule”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze