Wehrlein: Zasłużyliśmy na nasze pierwsze zwycięstwo

Pascal Wehrlein mógł opuścić rundę w Puebli jako lider klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata Formuły E, po tym jak zdominował pierwszy wyścig, a w drugim przekroczył linię mety jako drugi. Błędy jego i zespołu sprawiły jednak, że nie tylko nie mógł cieszyć się z pierwszego zwycięstwa, ale nawet z miejsca na podium.

Po starcie z pole position, Wehrlein prowadził przez 25 z 28 okrążeń sobotniego wyścigu i wjechał na metę cztery sekundy przed Lucasem di Grassim. Już po chwili było jednak wiadomo, że zostanie zdyskwalifikowany, bowiem Porsche nie wprowadziło do systemu komputerowego kodów opon założonych na wyścig.

Na koniec drugiego wyścigu Wehrlein otrzymał z kolei 5-sekundową karę za niewykorzystanie Fan Boostu – Niemiec próbował go aktywować zbyt późno, gdy w jego akumulatorze pozostał zbyt mały procent naładowania.

„W sobotę zasłużyliśmy na nasze pierwsze zwycięstwo” – powiedział Wehrlein. „Błąd w rejestracji opon nie wpłynąłby na osiągi i moim zdaniem dyskwalifikacja to bardzo surowa kara. Ale teraz patrzymy w przyszłość. Przez cały weekend byliśmy naprawdę silni. W porównaniu z poprzednim wyścigiem zrobiliśmy ogromny krok naprzód – i to mnie cieszy. Moje relacje z zespołem poprawiają się z wyścigu na wyścig. Ja wiem, jak dzięki Porsche 99X Electric mogę być jeszcze szybszy, a zespół wie, jak ma przygotować bolid. Możemy być więc dumni z postępów, które wspólnie osiągnęliśmy. Pierwsze i drugie miejsce w kwalifikacjach, pierwsze i drugie miejsce w wyścigu – bez dyskwalifikacji i kary czasowej bylibyśmy teraz na szczycie mistrzostw. Odliczam już dni do wyścigów w Nowym Jorku!”

Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Porsche

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze