834 dni. Tyle zespół Formuły E ROKiT Venturi Racing czekał na swoją kolejną wygraną. Upragnione zwycięstwo zespołowi z Monako zapewnił Edoardo Mortara, który wygrał drugi wyścig na meksykańskim torze Puebla.
Podczas sobotniego wyścigu w Meksyku, Mortara zajął trzecie miejsce, a dzień później musiał bronić zwycięstwa przed Pascalem Wehrleinem.
„Co za weekend. W sobotę zajęliśmy trzecie miejsce na podium, a w niedzielę wykonaliśmy dwa kroki naprzód, aby wygrać”
– powiedział Szwajcar. „Zdobycie 40 punktów w jeden weekend wyścigowy jest niesamowite, a po dzisiejszym zwycięstwie szczerze zaniemówiłem. To był najlepszy weekend wyścigowy w całej mojej karierze. Zespół przedstawił doskonałą strategię, ale nie to sprawiło, że była to prosta droga. Na ostatnich 10 okrążeniach Pascal trzymał mnie pod ogromną presją, zwłaszcza, że miał więcej energii do wykorzystania. Oznaczało to, że musieliśmy znaleźć sposób na zaoszczędzenie większej ilości energii bez poświęcania szybkości. Trudno było się oprzeć atakom, ale nie popełniliśmy żadnych błędów i byliśmy w stanie zmaksymalizować nasz potencjał, aby wejść na szczyt. To niesamowicie dumny moment zarówno dla mnie jak i całego zespołu. Nie mogę w to uwierzyć”
.
Po wygraniu wyścigu w Puebla Szwajcar objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej kierowców i nad drugim Robertem Frijnsem na 10 punktów przewagi.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
