Mortara przechytrzył rywali w niedzielnym wyścigu Formuły E

Edoardo Mortara odniósł swoje pierwsze od 834 dni zwycięstwo w Formule E. Reprezentant Venturi pokonał w niedzielnym wyścigu na torze Puebla Nicka Cassidy’ego i Olivera Rowlanda.

Szwajcar już na starcie wyprzedził ruszającego z drugiej pozycji Wehrleina i złożył się w pierwszy zakręt tuż za zdobywcą pole position Oliverem Rowlandem. Za nimi, Jake Dennis wyprzedził Jeana-Érica Vergne’a w walce o czwartą lokatę, a Cassiby znalazł się przed Sébastienem Buemim w rywalizacji o siódme miejsce – na kolejnym okrążeniu Buemi wygrał jednak ten pojedynek.

Rowland zjechał na aktywację trybu ataku jako jeden z pierwszych kierowców z całej stawki, na czwartym okrążeniu. Brytyjczyk spadł na czwarte miejsce, ale już w pierwszym zakręcie wyprzedził Dennisa. Mortara aktywował tryb ataku na siódmym okrążeniu, z kolei Wehrlein jedno kółko później – za kierowcą Porsche przez strefę aktywacji przejechał Rowland, zostając pierwszym, który wykorzysta oba tryby ataku. W międzyczasie Vergne wyprzedził Dennisa w walce o czwartą pozycję.

Wehrlein zjechał ponownie po tryb ataku na 12. okrążeniu i spadł za Rowlanda, natomiast Mortara wykorzystywał pusty tor i zbudował wystarczającą przewagę, aby utrzymać prowadzenie, gdy wreszcie samemu aktywuje tryb ataku po raz drugi na 13. kółku.

Szybkie tempo Mortary oznaczało, że będzie on musiał oszczędzać energię w następnej fazie wyścigu. Kontrolować swoją prędkość musiał także Rowland, natomiast Wehrlein oszczędził energię już na początku – mógł dzięki temu wykorzystać większą moc, aby wyprzedzić Rowlanda na 18. okrążeniu, po czym szybko dogonił i zaczął wywierać presję na liderze wyścigu. Niemiec był jednak nieskuteczny w swoich próbach ataku, przez co stracił przewagę energii nad Mortarą.

Walka o prowadzenie spowolniła tempo wyścigu na tyle, by potrwał on o jedno okrążenie krócej niż początkowo zakładano – gdy oszczędzanie energii przestało być problemem, Mortara nagle zaczął odjeżdżać od Wehrleina, na co ten nie miał odpowiedzi.

Kierowca Venturi od tego momentu pewnie jechał po swoje drugie zwycięstwo w karierze, pokonując Wehrleina różnicą 2,296 sekundy – ten po wyścigu otrzymał jednak karę czasową za niewykorzystanie FanBoostu, która zepchnęła go na czwartą lokatę. Na drugim miejscu efektywnie jechał więc Rowland, tracąc jednak stopniowo coraz większy dystans do lidera. W samej końcówce wyprzedził go startujący z ósmej pozycji Cassidy, który zastosował jeszcze bardziej agresywną strategię od Mortary i aktywował drugi tryb ataku dopiero na 18. okrążeniu, gdy stawka była już rozjechana.

Po piąte miejsce dość pewnie zmierzał Vergne, lecz na siedem okrążeń do mety popełnił niewymuszony błąd i obrócił się w dziewiątym zakręcie, przez co wyprzedzili go Dennis i Alex Lynn, z kolei na kolejnym kółku dwukrotnego mistrza serii skutecznie zaatakował Maximilian Günther. Punktowaną dziesiątkę uzupełnili Mitch Evans i René Rast.

Dzięki wygranej, Mortara wyszedł na prowadzenie klasyfikacji generalnej, z 10-punktową przewagą nad Frijnsem, który nie zdobył podczas weekendu w Puebli ani jednego punktu. Dwa punkty za Holendrem znajdują się broniący tytułu António Félix da Costa, René Rast oraz Evans.

Formuła E powróci do akcji w drugi weekend lipca w Nowym Jorku.