Vandoorne wraca na pole position w Formule E

Stoffel Vandoorne kontynuuje serię zdobywania pole position w każdym sezonie Formuły E, w którym uczestniczył. Reprezentant Mercedesa ustawi się na pierwszym polu startowym do sobotniego wyścigu na torze ulicznym w Rzymie.

Gorsze występy podczas inauguracji sezonu w Rijadzie sprawiły, że Belg startował dopiero w trzeciej grupie kwalifikacyjnej i mógł skorzystać z lepszych warunków na torze niż liderzy klasyfikacji generalnej. Oprócz Vandoorne’a, z trzeciej grupy do Super pole weszli André Lotterer, Lucas di Grassi i Jean-Éric Vergne. Najszybszy w sesji Q1 był jednak startujący w drugiej grupie Oliver Rowland. Z czwartej grupy do Super Pole wszedł również Maximilian Günther.

Niespodzianką Q1 było dopiero 10. miejsce Sébastiena Buemiego. Szwajcar startował w ostatniej grupie kwalifikacyjnej i miał teoretycznie najlepsze warunki na torze, lecz do miejsca w pierwszej szóstce zabrakło mu aż 0,267 sekundy. Reprezentant Nissana przegrał tym samym nawet z liderem klasyfikacji Nyckiem de Vriesem.

Jako pierwszy swoje okrążenie w Super pole przejechał Günther. BMW nie słuchało się Niemca, który zepsuł przez to kilka zakrętów i ustawił poprzeczkę na niskim poziomie 1:39,751. Ten wynik od razu o 0,8 sekundy poprawił Vergne, po którym jeszcze szybciej pojechał di Grassi.

Vandoorne wyjechał na tor jako trzeci i na swoim okrążeniu otarł się o ścianę w drugim sektorze, lecz nie przeszkodziło mu to w wykręceniu czasu 1:38,484, który miał zapewnić mu pole position. Po tym, jak tego wyniku nie poprawił Lotterer, odebrać pierwszą lokatę mógł mu tylko Rowland. Brytyjczyk pojechał szybciej w dwóch pierwszych sektorach, lecz zbyt agresywnie zaatakował krawężnik w ostatnim zakręcie i uderzył w ścianę, przez co spadł na trzecią lokatę, nieznacznie pokonując di Grassiego i Vergne’a.

Dla Vandoorne’a jest to trzecie pole position w Formule E, po E-Prix Hong Kongu w 2019 roku oraz ubiegłorocznego finału w Berlinie, gdzie prowadził przez cały wyścig i odniósł przekonujące zwycięstwo. Szansę na powtórzenie tego wyczynu będzie mieć w sobotę o godzinie 16.