Reigle: Formuła E rozważa wszystkie opcje

Szef Formuły E Jamie Reigle stwierdził, że rozważane są wszystkie możliwości doprowadzenia do końca sezonu 2019/2020 elektrycznej serii wyścigowej. Jak dotąd zorganizowano pięć wyścigów, a dalszy kształt kalendarza mistrzostw stoi pod znakiem zapytania.

W przeciwieństwie do wielu serii, Formuła E jest już w trakcie swojego sezonu, a ostatni z pięciu rozegranych wyścigów miał miejsce ostatniego dnia lutego. Pięć kolejnych rund, zaplanowanych w okresie od marca do czerwca, zostało natomiast przełożonych bez wyznaczenia nowego terminu. Sezon teoretycznie mógłby zostać wznowiony 21 lipca w Berlinie, lecz nie jest to w tej chwili potwierdzone.

Seria rozważała już takie możliwości jak rozegranie rundy w Rzymie bez udziału publiczności czy zorganizowanie dwóch wyścigów na permanentnym torze wyścigowym w Walencji, lecz wprowadzone coraz to nowe ograniczenia w podróży i organizacji imprez skutecznie uniemożliwiły takie scenariusze. Szef serii Jamie Reigle stanął zatem przed niełatwym zadaniem uratowania tegorocznego kalendarza.

„Z całą pewnością nie mogę spojrzeć wam prosto w oczy i powiedzieć, że pozostałe wyścigi odbędą się w zaplanowanych terminach, zważywszy na to, co się dzieje” – powiedział agencji Reuters. „Czy możemy się ścigać w kolejnych miesiącach? Rozważamy w tej chwili wszystkie opcje”.

„Mówiąc krótko, następny sezon rozpoczyna się w połowie grudnia i będziemy próbowali jak najbardziej skrócić przerwę między sezonami, żeby zrobić miejsce na wyścigi w sierpniu i wrześniu. Znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji i myślę, że wszyscy są przygotowani na improwizację, więc musimy znaleźć jakiś sposób. Będziemy rozważać wyścigi za zamkniętymi drzwiami, organizację zawodów na torach i lokalizacjach, które normalnie nie pasowałyby do Formuły E. Nie oznacza to, że zmieniamy strategię, a jedynie oddaje obecną sytuację”.

Źródło: reuters.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze