Ustępujący mistrz Formuły E Lucas di Grassi odniósł zwycięstwo w pierwszym wyścigu weekendu na ulicach Nowego Jorku. Brazylijczyk pokonał swojego zespołowego kolegę Daniela Abta oraz Sebastiena Buemiego.
Buemi przystępował do wyścigu z pole position i utrzymał prowadzenie po starcie. Ruszający z drugiego pola Mitch Evans miał problemy techniczne i musiał wycofać się po przejechaniu zaledwie kilkunastu metrów, a drugie miejsce objął dzięki temu Nicolas Prost, za którym znalazł się Abt. Zmuszony do ominięcia samochodu Evansa, Jerome d’Ambrosio spadł za swojego zespołowego kolegę Jose Marię Lópeza, po czym zderzył się z nim w pierwszym zakręcie i obaj kierowcy zespołu Dragon musieli odwiedzić aleję serwisową w celu dokonania napraw.
Abt już na pierwszym okrążeniu przesunął się na drugą pozycję wyprzedzając Prosta, który to na kolejnym kółku spadł również za Nelsona Piqueta Jr. oraz Toma Dillmanna. Do przodu przebijali się również di Grassi – który po starcie z 11 pola awansował na szóstą lokatę – oraz walczący o tytuł Sam Bird, który odrobił pięć pozycji po starcie z 14. pola. Lider klasyfikacji generalnej Jean-Eric Vergne zdołał awansować w pierwszej fazie wyścigu zaledwie na 15. lokatę.
Francuz następnie skorzystał na agresywnym ataku Felixa Rosenqvista na Antonio Felixie da Coście, aby wyprzedzić ich obu, po czym dogonił i wyprzedził Alexa Lynna, a na 16. okrążeniu znalazł się również przed Birdem, który zdążył stracić jeszcze jedną lokatę na rzecz Andre Lotterera – Brytyjczyk później powrócił jednak na dziewiąte miejsce, wyprzedzając Maro Engela.
Już na szóstym okrążeniu skuteczny atak na Buemiego przypuścił Abt, a do czasu zjazdów do boksów w połowie wyścigu na drugie miejsce awansował di Grassi, wyprzedzając po drodze nie tylko Szwajcara, ale również Dillmanna oraz Piqueta.
Praktycznie cała stawka zjechała do boksów jednocześnie, na 22. okrążeniu, i powróciła na tor w niezmienionej kolejności. Wyjątkiem był Piquet, który miał problemy techniczne z drugim samochodem i musiał przedwcześnie zakończyć swój wyścig.
Dwa okrążenia później di Grassi zaatakował Abta na dojeździe do szykany i objął prowadzenie, które utrzymał już do samego końca. Niemiec myślał o kontrataku, lecz zespół Audi polecił swoim kierowcom zachowanie nowej kolejności i tak dojechali oni do mety. Buemi zachował trzecie miejsce, przed Dillmannem oraz Vergnem, który został przepuszczony przez swojego zespołowego kolegę Lotterera, czym zapewnił sobie punkty potrzebne do wywalczenia tytułu mistrzowskiego na jeden wyścig przed końcem sezonu.
Ósmy na metę przyjechał Maro Engel, który wyprzedził Birda na 35. okrążeniu, tuż przed wyjazdem samochodu bezpieczeństwa po wypadku Lynna w piątym zakręcie. Wyścig został przez to skrócony o dwa okrążenia, a końcowy sprint do linii mety nie przyniósł żadnych znaczących zmian. Punktowaną dziesiątkę uzupełnił Prost.
P | Nr | Kierowca | Zespół | Rezultat | |||
1 | 1 | Lucas di Grassi | Audi Sport Abt Shaeffler | 43 okr/ | |||
2 | 66 | Daniel Abt | Audi Sport Abt Shaeffler | + 0,965 | |||
3 | 9 | Sébastien Buemi | Renault e.dams | + 2,583 | |||
4 | 4 | Tom Dillmann | Venturi Formula E Team | + 4,090 | |||
5 | 25 | Jean-Éric Vergne | Techeetah | + 4,679 | |||
6 | 23 | Nick Heidfeld | Mahindra Racing | + 5,142 | |||
7 | 18 | André Lotterer | Techeetah | + 5,810 | |||
8 | 5 | Maro Engel | Venturi Formula E Team | + 6,312 | |||
9 | 2 | Sam Bird | DS Virgin Racing | + 6,833 | |||
10 | 8 | Nicolas Prost | Renault e.dams | + 8,389 | |||
11 | 28 | António Félix da Costa | MS&AD Andretti Formula E | + 9,114 | |||
12 | 27 | Stéphane Sarrazin | MS&AD Andretti Formula E | + 13,242 | |||
13 | 7 | Jérôme d'Ambrosio | Dragon Racing | + 13,805 | |||
14 | 19 | Felix Rosenqvist | Mahindra Racing | + 35,452 | |||
15 | 68 | Luca Filippi | NIO Formula E Team | + 1 okr. | |||
NSK | 36 | Alex Lynn | DS Virgin Racing | ||||
NSK | 3 | Nelson Piquet Jr | Panasonic Jaguar Racing | ||||
NSK | 6 | José María López | Dragon Racing | ||||
NSK | 20 | Mitch Evans | Panasonic Jaguar Racing | ||||
16 | Oliver Turvey | NIO Formula E Team |
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.