Kierowca Venturi Edoardo Mortara opuści tegoroczny wyścig Formuły E w Berlinie, ze względu na kolidujące z nim zobowiązania wobec Mercedesa w Deutsche Tourenwagen Masters.
Mortara jest obecnie ósmym zawodnikiem w klasyfikacji Formuły E, który pojawił się po raz pierwszy na podium w Hong Kongu podczas swojego debiutanckiego weekendu w całkowicie elektrycznej serii.
Wieloletni lider DTM w zeszłym roku przeszedł z Audi do Mercedesa i zamierza wypełnić zobowiązania wobec stuttgarckiego producenta, który wraz z końcem sezonu 2018 wycofa się z niemieckiej serii wyścigowej na rzecz Formuły E.
Jednak pomimo zbliżającego się wycofania Srebrnych Strzał z DTM, szef Mercedesa, Ulrich Fritz, wyraźnie dał do zrozumienia, że zobowiązania Mortary wobec DTM pozostają priorytetem, a także potwierdził, że szwajcarsko-włoski zawodnik wystartuje pod koniec maja w wyścigach DTM na Lausitzringu, opuszczając tym samym wyścigowy weekend Formuły E w Berlinie.
„Edo jest naszym kierowcą DTM od dwóch lat. I to jest priorytet”
– powiedział Fritz. „Fakt, że jest to ostatni rok dla nas, nie robi różnicy. Edo zdecydowanie pojawi się w samochodzie na Lausitzringu”
.
Jednak nie jest to jedyny kolidujący między seriami weekend – kolejnym zderzeniem jest rozgrywana na Zandvoort runda DTM oraz finał sezonu Formuły E w Nowym Jorku.
„O Zandvoort będziemy decydować w zależności od sytuacji. Jeśli będzie istniała możliwość, że Venturi coś zdobędzie, porozmawiamy o tym. Natomiast jeśli Edo znajdzie się w obiecującej pozycji w DTM, nie pojedzie w Nowym Jorku. Jest to jasne, ponieważ DTM ma pierwszeństwo”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.