Esteban Ocon z najlepszym czasem podczas treningu

Esteban Ocon i Luca Ghiotto toczyli dzisiaj ze sobą zawzięty pojedynek podczas treningu serii GP3 na torze Monza. Ostatecznie najszybszy był dzisiaj Ocon, jednak Ghiotto stracił do niego tylko "kilka centymetrów". Trzecie miejsce należało do Emila Bernstorffa.

Ostatnią aktywnością na torze Monza w piątkowe popołudnie był trening serii GP3, podczas którego, podobnie jak podczas wszystkich pozostałych sesji, świeciło pełne słońce. Początek treningu należał do ekipy Arden International, ponieważ w samej czołówce pozycjami zmieniali się Kevin Ceccon i Emil Bernstorff.

Ekipa Trident, w tym również Artur Janosz, nie radziła sobie dobrze z początku ze swoimi samochodami. Wyjazdy na pobocze zaliczyli wszyscy zawodnicy. Obok Polaka i liderującego w tegorocznych mistrzostwach GP3 Luki Ghiotto, barwy zespołu Trident reprezentuje w ten weekend Francuz, Amaury Bonduel.

Mniej więcej w połowie sesji Luca Ghiotto znalazł jednak odpowiednie tempo i przeskoczył na czoło stawki z wynikiem 1:39.936s.

Na 15. minut przed końcem sesji pech dopadł Mitchella Gilberta, który po zbyt szerokim wyjeździe na wyjściu z drugiego Lesmo, przebił oponę, przez co musiał złożyć nieplanowaną wizytę swoim mechanikom.

Druga seria stintów przyniosła nam kolejne poprawy czasów. Będący na czele Luca Ghiotto odpalił na 7. minut przed końcem treningu jeszcze szybsze okrążenie, które dało mu ponad sekundę przewagi nad resztą stawki.

Szybko przekonaliśmy się, że to jeszcze nie koniec jazd. Przypomniał nam o tym Esteban Ocon, który po jeszcze lepszym okrążeniu zdołał poprawić czas Ghiotto o koleje części sekundy. Włoch nie dawał za wygraną i kilka sekund później znowu powrócił na pozycję lidera. Ocon zdecydował się jednak nie odpuszczać i na kolejnym kółku był już tuż tuż granicy 1:38s.

W momencie wywieszenia flagi w szachownicę okazało się, że wykręcony przez Estebana Ocona wynik 1:38.213s jest nie do pobicia. Najbliżsi pobicia go byli dzisiaj Luca Ghiotto i