Ghiotto zwycięzcą pierwszego wyścigu w Austrii

Luca Ghiotto utrzymując bardzo wysokie tempo, do którego nie byli w stanie zbliżyć się jego rywale, wygrał pierwszy wyścig w Austrii. Drugie miejsce zajął Antonio Fuoco, który w drugiej połowie wyścigu przebił się do przodu, a podium uzupełnił Esteban Ocon.

Podczas wyścigu GP2 na torze pojawiło się słońce, podobnie było również kilka minut później w trakcie drugiej rundy GP3. Temperatura powietrza wynosiła 15 stopni Celsjusza, natomiast asfalt rozgrzany był do 29 st. Celsjusza.

Fatalnie wyruszył Alex Palou. Natomiast Esteban Ocon w odróżnieniu od Ghiotto nie zaspał na starcie i objął prowadzenie. Doszło także do niebezpiecznej kolizji pomiędzy Samin Gomez, Kevinem Cecconem oraz Mitchelem Gilbertem. Zawodnik zespołu Carlin miał problemy ze startem do tego wyścigu, a reprezentant ekipy Arden International z impetem w niego uderzył, zabierając ze sobą jedyną kobietę w stawce.

Neutralizacja trwała bardzo długo, a kierowcy zamiast po prostej start/meta przejeżdżali przez aleję serwisową. Wszystko oczywiście dlatego, że to właśnie tam znajdowały się rozbite samochody i ta część toru była po prostu nieprzejezdna. Na piątym okrążeniu samochód bezpieczeństwa opuścił tor.

Tuż po zakończeniu neutralizacji drobną przewagę miał Esteban Ocoon. Jednak Francuz popełnił błąd na hamowaniu do pierwszego zakrętu. Wykorzystał to Ghiotto, który przez całe okrążenie szukał miejsca do wyprzedzenia rywala. W końcu je znalazł, a było ono ulokowane w drugim zakręcie. Po tym manewrze Luca odjechał swojemu mniej doświadczonemu koledze.

Wraz z kolejnymi okrążeniami czołówka się rozjeżdżała. Na dziewiątym „kółku” widoczna była pewna utrata tempa ze strony Kichhofera. Tuż za Niemcem znajdował się Bernstorff, jednakże po chwili Marvin przyspieszył i okazało się, że Emil powinien częściej spoglądać w lusterka, ponieważ naciskał go Sandy Stuvik.

Na dziewiątym okrążeniu do alei serwisowej zjechał Artur Janosz. W samochodzie Polaka najprawdopodobniej doszło do awarii, lecz nie na tyle rozległej by uniemożliwić mu branie udziału w wyścigu. Nasz reprezentant powrócił na tor po jakieś minucie postoju.

Tymczasem na torze rozkoszowaliśmy się pojedynkiem ekipy Koiranen. Jimmy Ericsson uporał się ze swoim kolegą z zespołu - Parrym. Z biegiem czasu rozkręcał się również Fuoco, który w pewnym momencie wyprzedził Stuvika. Tempo Antonio było naprawdę wysokie, bo po chwili uporał się on z Bernstorffem. Następnie wyprzedził on Kirchhofera, który popełnił błąd. Tym samym Włoch awansował na podium.

Opony w samochodach tak naprawdę wszystkich kierowców były poważnie zużyte, pomimo tego, że do mety pozostało aż sześć okrążeń.

Antoni Fuoco także stosunkowo szybko poradził sobie z Estebanem Oconem. Jednak tempo Włocha nie było na tyle dobre by mógł walczyć o zwycięstwo ze swoim rodakiem – Lucą Ghiotto.

Gigantyczne problemy z oponami mieli przede wszystkim kierowcy ART Grand Prix. Kirchhoffer musiał się bronić przed kolejnymi rywalami i regularnie spadał w klasyfikacji wyścigu. Natomiast Esteban Ocon musiał się bronić prze Bernstoffem. Finalnie jednak nie dał mu się wyprzedzić.

Wyniki: wkrótce…

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze