Nikola Cołow zwyciężył w wyścigu sprinterskim podczas rundy w Sakhir. Niestety pech spotkał Romana Bilińskiego, który uszkodził przednie skrzydło.
Wyścig rozpoczął się pechowo dla Rafaela Câmary – Brazylijczyk nie ruszył z miejsca, ponieważ jego bolid zgasł na starcie, co spowodowało spadek na koniec stawki.
Tymczasem Roman Biliński zaliczył bardzo dobry początek – błyskawicznie przebijał się w górę tabeli i w pewnym momencie awansował już na 16. miejsce. Równie imponujący start miał Freddie Slater – ruszając z trzeciego pola, już na pierwszych metrach wskoczył na drugą pozycję, a na trzecim okrążeniu objął prowadzenie, wyprzedzając Joshuę Dufeka z zespołu Hitech. W tym samym czasie Biliński awansował na 15. lokatę.
Na czwartym okrążeniu na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa po tym, jak Ugo Ugochukwu z zespołu Prema Racing zatrzymał się na torze. Chwilę wcześniej doszło do incydentu między Ugochukwu a jego zespołowym kolegą, Brando Badoerem. Sędziowie zaczęli przyglądać się tej sytuacji. W tym samym czasie Roman Biliński uszkodził przednie skrzydło.
Po wznowieniu wyścigu na siódmym okrążeniu znakomity manewr wykonał Nikola Cołow z Campos Racing, który od razu wyprzedził Dufeka. Slater utrzymał prowadzenie, a Biliński pozostał na 15. pozycji. Niestety, już na kolejnym kółku Polak musiał zjechać do alei serwisowej na wymianę uszkodzonego przedniego skrzydła, co znacząco pokrzyżowało jego szanse na dobry wynik.
Dufek kontynuował spadek w klasyfikacji – najpierw wyprzedził go zespołowy kolega Martinus Stenshorne, a następnie Tuukka Taponen z ART Grand Prix. Wkrótce potem Dufeka wyprzedzili także Alessandro Giusti (MP Motorsport) oraz Callum Voisin (Rodin Motorsport).
Na czele trwała zacięta walka – Cołow przez całe okrążenie naciskał na Slatera, który jednak skutecznie się bronił. W końcu Bułgar dopiął swego i objął prowadzenie. Z problemami w dalszym ciągu zmagał się Dufek, który wypadł z czołowej dziesiątki.
W międzyczasie doszło do zmiany na trzeciej pozycji – Taponen wyprzedził Stenshorne’a.
Na 15. okrążeniu ponownie na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa po kolizji Ivana Dominguesa i Dufeka w pierwszym zakręcie.
Wyścig wznowiono na 17. okrążeniu. Pomimo walki, do samej mety nie doszło już do zmian na czołowych pozycjach – triumfował Nikola Cołow, przed Slaterem i Taponenem.
Tuż za podium uplasowali się kolejno: Voisin, Stenshorne, Tramnitz, Giusti, Ho, Wurz i Strømsted.
Roman Biliński ostatecznie zakończył wyścig na 21. miejscu. Na ostatnim okrążeniu udało mu się jeszcze wyprzedzić Gerrarda Xie oraz Brando Badoera. Poza wspomnianymi wcześniej problemami Câmary, Marinangeliego, Ugochukwu, Dufeka i Dominguesa, trudności na torze mieli również Théophile Naël, Nicola Lacorte oraz Santiago Ramos, na czym w tabeli wyników skorzystał Polak.
Przed kierowcami Formuły 3 zostaje już tylko główny wyścig, ten rozpocznie się w niedzielę o godzinie 11:55 czasu polskiego.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.