Promotor Mistrzostw Formuły 2 i Formuły 3 Bruno Michel jest zawiedziony tym, że dwukrotnej mistrzyni W Series Jamie Chadwick nie przejdzie w tym roku do Formuły 3. Michel twierdzi również, że dołączenie do stawki kobiet jest dla nich priorytetem.
„[Pozyskanie zawodniczek] jest dla nas kluczowe. Jest kluczowe również dla naszej przyszłości”
– mówi Michel. „Mamy już plany jak pomóc młodym dziewczynom w dotarciu do F3. Chcemy być jednak pewni, że będą gotowe na wejście zarówno do F3 jak i F2. Nie chodzi o to, żeby chwalić się tym, że w naszej serii ściga się kobieta. To nie zadziała. Chcemy pokazać, że kobiety mogą wygrywać i rywalizować na takim samym poziomie jak mężczyźni”
.
Formuła 3 współpracuje już z szefową W Series – Catherine Bond Muir, jak i z prezydentką FIA Women in Motorsport Commision – Deborah Mayer nad urozmaiceniem stawki pełnej mężczyzn: „Obie Panie mają programy z którymi chcemy współpracować. Rok temu zorganizowaliśmy już testy dla dwóch zawodniczek z W Series i dwóch zawodniczek z programu rozwojowego Ferrari. Chcemy kontynuować takie działania. W tym sezonie również chcemy zorganizować testy dla kobiet, jednak chcemy też podjąć kolejne działania, ponieważ same testy nie wystarczą. Jest to kwestia nad którą obecnie pracujemy”
.
Blisko debiutu w F3 była Jamie Chadwick, jednak ostatecznie Brytyjce nie udało się wystartować w tej serii. Bruno Michel powiedział, że nie wie, czemu Chadwick nie wystartowała: „Jeśli mam być szczery to nie do końca rozumiem dlaczego Chadwick nie dała rady wystartować. Wiem, że były prowadzone rozmowy z jednym z zespołów, jednak nie wiem jak się zakończyły. Strasznie mi z tego powodu przykro ponieważ uważam, że Chadwick była gotowa na starty w F3. Zamiast tego będzie ścigała się kolejny rok w W Series. Jest jak jest. To ona decyduje o swojej karierze i o tym, co chce robić”
.
„Najważniejsze jest jednak przygotowywanie młodych dziewczyn, żeby jeździły na poziomie F3. Dobrze by było, jakby kwalifikowały się przynajmniej w pierwszej dwunastce. Wydaje nam się, że nie ma ani jednego powodu dla którego kobiety nie mogłyby osiągać takich samych wyników jak mężczyźni. Jest to tylko kwestia przygotowania”
.
Chadwick sama zdradziła niedawno, że faktycznie prowadziła rozmowy z zespołami F3. Pomimo zdobycia już raz nagrody w postaci 500 tysięcy dolarów za wygranie W Series, wysokość budżetu koniecznego do rywalizacji na wyższym poziomie okazała się barierą nie do przejścia: „Musiałam polegać na zdobyciu [drugiego] mistrzostwa, żeby mieć jakiekolwiek szanse na awans [do F3]. Może mogłam rozejrzeć się wcześniej, ale zaczęliśmy rozmowy po zakończeniu sezonu. Jest tak mało czasu na znalezienie miejsca czy budżetu, że zdążyłam już przegapić testy F3”
.
Źródło: racefans.net, FormulaNerds.com