Sargeant wygrywa w drugim wyścigu F3 w Spa

Logan Sargeant odniósł zwycięstwo w niedzielnym wyścigu Formuły 3 na belgijskim torze Spa-Francorchamps i powrócił na prowadzenie w klasyfikacji kierowców. Drugie miejsce zajął Frederik Vesti, a na najniższym stopniu podium stanął Liam Lawson.

Pogoda niezbyt różniła się względem tego, co widzieliśmy w sobotę. Nad torem nadal było zachmurzone niebo, temperatura powietrza wynosiła tylko 11°C, a asfaltu – 16°C.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł dobry start zaliczył ruszający z pole position Richard Verschoor, który ponadto wykorzystał błąd na starcie w wykonaniu startującego obok niego Lawsona. Holender musiał jednak bronić się przed atakiem ze strony Sargeanta na prostej Kemmel, lecz kierowca Premy przestrzelił hamowanie do szykany Les Combes, po czym prawidłowo oddał Verschoorowi pozycję lidera z powodu zyskania przewagi.

Walka między tymi kierowcami jednak wciąż trwała. Sargeant ponownie próbował wyprzedzić Verschoora na prostej Kemmel, lecz bez systemu DRS manewr się nie powiódł. Mimo pojedynku, duet ten był w stanie odjechać na kilka długości samochodu od znajdującego się na trzecim miejscu Olivera Caldwella. Na trzecim okrążeniu, kiedy DRS był już aktywny, Sargeant ponownie na prostej już nie miał najmniejszych problemów, aby wyprzedzić Verschoora i zostać nowym liderem wyścigu.

Verschoor nie miał na tym etapie najlepszego tempa, ponieważ już na kolejnym okrążeniu został wyprzedzony przez drugiego kierowcę Premy Vestiego, zaś Caldwell stracił mnóstwo pozycji i spadł dopiero na ósme miejsce. Wszelkie potyczki między kierowcami musiały jednak zostać przerwane z powodu wypadku debiutującego w ten weekend Pierre-Louisa Choveta z ekipy Hitech. Francuz uderzył w bariery w szykanie Les Combes, a z powodu tego, że jego samochód musiał zostać ściągnięty przez ciężki sprzęt, wykorzystano wirtualny samochód bezpieczeństwa. Ponadto Jack Doohan doznał przebicia opony, po czym wycofał się z wyścigu, zaś z samochodu Clémenta Novalaka oderwał się spory kawałek przedniego skrzydła, który także musiał zostać usunięty z toru.

VIRTUAL SAFETY CAR (LAP 4/17)

New Hitech racer Chovet has gone off into the barrier at Les Combes - driver is fine#BelgianGP 🇧🇪 #F3 pic.twitter.com/KIqGg61urq

— Formula 3 (@FIAFormula3) August 30, 2020

Wyścig został wznowiony na piątym okrążeniu. Sargeant nie mógł jednak mówić o kontrolowaniu tempa, ponieważ jadący dwie sekundy za nim Vesti był w stanie dotrzymywać mu kroku, a momentami też zmniejszał stratę. Z kolei trzeci Verschoor skupił się wyłącznie na tym, co działo się za jego plecami – a tam znajdował się Théo Pourchaire, który względem pozycji startowej awansował już o 5 pozycji.  Na ósmym kółku Francuz wyprowadził skuteczny atak na dojeździe do Bus Stop i awansował w ten sposób na trzecie miejsce, lecz jego strata do lidera wynosiła już prawie 6 sekund.

Verschoor nie miał takiego tempa co jego rywale – Holender już na następnym kółku na prostej Kemmel stracił kolejne dwie pozycje na rzecz odrabiającego straty Lawsona oraz Aleksandra Smolara, a do jego skóry dobierał się także lider mistrzostw Oscar Piastri. Australijczyk również nie czekał zbyt długo na swój atak, wykonując go na 10. okrążeniu przed Les Combes. Jak się później okazało, manewr ten był niezgodny z przepisami, ponieważ Piastri napędził się na wyjeździe z Raidillon poza torem, za co otrzymał karę doliczenia pięciu sekund.

Podczas gdy na prowadzeniu znajdowało się dwóch kierowców Premy, wywiązała się bardzo interesująca walka o trzecie miejsce. Pourchaire nie był w stanie odjechać od Lawsona, który potem wyprzedził swojego rywala na prostej Kemmel. Jadący tuż za nimi napędzony Smolar także uporał się z Francuzem, przez co kierowca ART Grand Prix spadł na piąte miejsce. Niedaleko za tą trójką jechał także Piastri, lecz nie był w stanie bezpośrednio dołączyć się do tej walki.

Przez chwilę na torze znajdowała się żółta flaga. Spowodował ją Alex Peroni, który w szykanie Les Combes został uderzony przez Caldwella i co prawda powrócił do rywalizacji, lecz spadł praktycznie na sam koniec stawki.

LAP 12/17

Meanwhile, Caldwell and Peroni make contact, with the Aussie dropping way down the order #BelgianGP 🇧🇪 #F3 pic.twitter.com/xZm95oF6gF

— Formula 3 (@FIAFormula3) August 30, 2020

Tymczasem Sargeant utrzymywał się na prowadzaniu, lecz zgłosił przez radio problem z przyczepnością opon. Kłopoty Amerykanina były widoczne w czasach okrążeń – dość szybko do jego skrzyni biegów dojechał zespołowy kolega z Premy Vesti, który znalazł się w zasięgu systemu DRS.

Sargeant był jednak w stanie zachować za swoimi plecami Vestiego i ostatecznie odniósł zwycięstwo w drugim wyścigu Formuły 3 na torze Spa-Francorchamps. Dzięki temu wynikowi, Amerykanin powrócił na prowadzenie w klasyfikacji kierowców. Drugie miejsce zajął Vesti, a na najniższym stopniu podium stanął Lawson. Czwartą lokatę wywalczył Smolar, piąty był Pourchaire, na szóstej pozycji sklasyfikowany został Piastri na skutek kary, jako siódmy linię mety przekroczył Verschoor, a czołową dziesiątkę zamknęli Lirim Zendeli, David Beckmann oraz Sebastian Fernandez.

Teraz stawka Formuły 3 uda się na Monzę za tydzień, gdzie zostanie rozegrana przedostatnia runda mistrzostw.