Leclerc zamienia pole position w zwycięstwo w zmiennych warunkach

Charles Leclerc po raz kolejny potwierdził swoje niesamowite umiejętności i w zmiennych warunkach pogodowych zamienił zdobyte dziś rano na torze Red Bull Ring pole position w zwycięstwo w głównym wyścigu. Podium uzupełnili pozostali zawodnicy z ekipy ART Grand Prix - Alexander Albon i Nyck De Vries.

Po pełnym emocji wyścigu GP2 przyszła pora na serię GP3, gdzie akcja zaczęła się już na starcie. Charles Leclerc, który absolutnie zdominował poranne kwalifikacje słabo ruszył ze swojego pola i stracił prowadzenie na korzyść startujących odpowiednio z drugiego i czwartego pola Alexandra Albona i Ralpha Boschunga.

Monakijczyk nie zamierzał jednak zostawiać tak spraw i jeszcze w pierwszym sektorze zdążył powrócić na czoło, wykorzystując błędy swojego partnera z ART Grand Prix i rywala z Koiranen GP.

Z tyłu doszło do niebezpiecznego wydarzenia, ponieważ nagle obrócili się Jake Dennis i Santino Ferrucci, jednak żaden z nadjeżdżających zawodników nie zahaczył o ani samochód Arden International, ani o samochód DAMS, przez co mogliśmy kontynuować rywalizację. 

Największym przegranym pierwszego okrążenia był Nirei Fukuzumi, który po pierwszym zakręcie był w prawdzie w czołowej piątce, ale dzięki kilku błędom w trakcie hamowania spadł po pierwszym kółku aż na 9. pozycję. 

Po kolizji z Ferruccim Dennis próbował kontynuować rywalizację, ale ostatecznie zatrzymał swój samochód na prostej startowej zaledwie po jednym kółku. Aby porządkowi bezpiecznie przetransportowali go w odpowiednie miejsce, aktywowany został na chwilę system wirtualnego samochodu bezpieczeństwa. Wznawianie rywalizacji wykorzystał Fuoco, który przeskoczył przed Jake’a Hughes’a.

Po 7. okrążeniach klasyfikacja wyglądała następująco: Leclerc, Albon, De Vries, Boschung, Tunjo, Parry, Fuoco, Hughes, Fukuzumi, a czołową dziesiątkę zamykał Stuvik. Artur Janosz podążał na 18. pozycji.

Najwięcej akcji oglądaliśmy w drugiej dziesiątce, ponieważ za jadącą na 12. pozycji Tatianą Calderon utworzył się spory korek. Przez dłuższy czas wyprzedzić chciał ją Richard Gonda i udało mu się to dopiero na 12. kółku, jednak chwilę później wypadł na pobocze, przez co spadł na jeszcze dalszą lokatę.

Chwilę później do jedynej kobiety w stawce przymierzał się Kevin Joerg, który wykonał już w pełni odpowiedni manewr na drugim zakręcie. Sytuację tą chciał wykorzystać czyhający z nimi Steijn Schothorst, przez co na wyjściu z owego wirażu cała trójka starła się ze sobą kołami. Całe szczęście nie doszło do poważnego wypadku, ale Calderon straciła również pozycję na korzyść Holendra.

Na 7 okrążeń przed metą w niektórych miejscach na torze zaczął padać deszcz. Newralgicznym punktem po raz kolejny okazał się drugi zakręt, gdzie najwięcej zawodników zwiedzało pobocze. O ile z początku nie był on problematyczny, o tyle na 5 kółek przed metą jazda na slickach zrobiła się bardzo niebezpieczna, a w drugim zakręcie wypadła praktycznie cała stawka, co paradoksalnie nie wypłynęło na zmianę jej kolejności.

Mimo systematycznie pogarszających się warunków nikt nie decydował się na zjazd do alei serwisowej. Wydawało się, że w tych warunkach najlepiej radził sobie Antonio Fuoco, który szybko uporał się z Mattem Parry’m, a już chwilę później podążał tuż za tylnym skrzydłem Oscara Tunjo, który z kolei próbował wyprzedzić dość wolnego Ralpha Boschunga.

Tunjo zdołał poradzić sobie z kierowcą Koiranen GP, jednak Fuoco nie zmieścił się w pierwszym zakręcie na 3 okrążenia przed metą, przez co znacząco stracił do tych zawodników dystans. W międzyczasie Kolumbijczykowi pokazana została czarno-pomarańczowa flaga, która zmuszała go do wizyty w alei serwisowej, w celu naprawienia zepsutych części. W przypadku Tunjo chodziło o poluzowane lusterko.

Kierowca Jenzer Motorsport po wykonaniu tego pit stopu powrócił na tor na 14. pozycji. Jakby tego było mało, inny kierowca szwajcarskiej ekipy, Richard Gonda, uderzył na ostatnim okrążeniu w Konstantina Tereshchenko, kończąc przedwcześnie zawody.

Charles Leclerc dowiózł prowadzenie do mety, a chwilę po nim zameldowali się tam również Alexander Albon i Nyck De Vries. Na ósmym miejscu zawody ukończył Jake Hughes i to jego zobaczymy jutro o 9:15 na pole position przed drugim wyścigiem GP3.

Oto pełne wyniki dzisiejszego wyścigu:

Pozycja Kierowca Zespół Strata
1. Charles Leclerc ART Grand Prix  
2. Alexander Albon ART Grand Prix +2.2s
3. Nyck De Vries ART Grand Prix +8.9s
4. Ralph Boschung Koiranen GP +11.6s
5. Antonio Fuoco Trident +13.1s
6. Matt Parry Koiranen GP +15.4s
7. Nirei Fukuzumi ART Grand Prix +16.6s
8. Jake Hughes DAMS +18.5s
9. Jake Aitken Arden International +19.1s
10. Sandy Stuvik Trident +20.7s
11. Artur Janosz Trident +43.1s
12. Akash Nandy Jenzer Motorsport +45.5s
13. Kevin Joerg DAMS +45.6s
14. Oscar Tunjo Jenzer Motorsport +46.1s
15. Santino Ferrucci DAMS +46.5s
16. Alex Palou Campos Racing +47.6s
17. Tatiana Calderon Arden International +56.3s
18. Konstantin Tereshchenko Campos Racing +1okr
19. Richard Gonda Jenzer Motorsport +1okr
20. Steijn Schothorst Campos Racing +1okr
  Mathevos Isaakyan Koiranen GP DNF
  Jake Dennis Arden International DNF

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze