Reaktywacja Formuły 2 odwlecze się w czasie?

Wszystko wskazuje na to, że międzynarodowa Federacja Samochodowa zdecyduje się odłożyć w czasie reaktywacje Formuły 2, z uwagi na brak satysfakcjonujących ofert ze strony promotorów i producentów.

Ostatnia koncepcja FIA mówiła o stworzeniu już w przyszłym roku serii, która nosiłaby nazwę Formuła 2 i stałaby w hierarchii między Formułą 3, a Formułą 1. Jej ostatnie mistrzostwa rozegrane były w roku 2012 i nie miały wielkiego rozgłosu medialnego.

Jednym z głównych celów serii jest obniżenie kosztów i zejście poniżej bariery 1.4 miliona euro, a więc średniej kwoty, jaką należy zapłacić za sezon startów w, póki co, najwyższej juniorskiej serii samochodów jednomiejscowych - GP2.

Fiński dziennik Turun Sanomat donosi jednak, że nadzorujący ten projekt, były szef Ferrari, Stefano Domenicali, nie otrzymał na czas, żadnej poważnej oferty od żadnego promotora, który miałby się zająć kwestiami organizacyjnymi, ani także od żadnego producenta, który zapewniłby zaplecze techniczne.

Wenezuelski dziennikarz Luis Vasconcelos twierdzi z kolei, że jedyną stroną, która wyraziła chęć wzięcia na siebie tego przedsięwzięcia jest należąca do Bruno Michela firma, zajmująca się organizacją mistrzostw GP2 i GP3. Postawione przez nią warunki współpracy nie do końca odpowiadają jednak polityce FIA.

"FIA ma dwie opcje” - wyjaśnia Vasconcelos. "Albo zaakceptować jedyną ofertę i zrezygnować ze swoich celów, albo odroczyć reaktywację F2 do sezonu 2017”.

Wcześniej mówiło się jeszcze, że projektem tym zainteresować mogą się promotorzy serii Formula Renault 3.5, jednakże po decyzji francuskiego producenta o wycofaniu swojego wsparcia z tej serii, plotki te ucichły.

Źródło: GrandPrix247.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze