Jolyon Palmer wygrywa w pięknym stylu!

Szczęście sprzyja odważnym. Przekonał się o tym dziś Jolyon Palmer, który zdecydował się na alternatywną strategię dotyczącą wymiany opon. Brytyjczyk dobrze wystartował na pośrednich gumach i utrzymywał dobre tempo przez pierwszą część wyścigu, wykorzystując następnie czysty tor. Drugą cześć wyścigu również przejechał w znakomitym tempie, wpadając na metę z dużą przewagą nad Marcusem Ericssonem i Felipe Nasrem.

Tom Dillmann z pewnością liczył na wiele po dzisiejszym wyścigu, jednak wszystko zaczęło się dla niego źle już od startu. Od razu przemknęli koło niego Felipe Nasr i Fabio Leimer, a na dohamowniu do pierwszego zakrętu wyprzedzili go także Marcus Ericsson, Stéphane Richelmi i Joylon Palmer, który wykorzystał walkę duetu DAMS i zdołał awansować na 3. miejsce. Szwed nie był tym faktem zachwycony i za wszelką cenę chciał odzyskać swoją pozycję. Udało mu się to na kolejnym okrążeniu, również w pierwszym nawrocie. Brytyjczyk nie dawał za wygraną i cisnął kierowcę DAMS okrążenie po okrążeniu. Ostatecznie na 7. kółku zwycięzca z Niemiec nie wytrzymał presji i zjechał do boksów na wymianę zużytych już miękkich opon.

Dwójka liderów, a więc Nasr i Leimer odbyli swoje zjazdy 2 okrążenia później, jednak mechanicy nie uporali się ze zmianą opon w szybkim tempie, w skutek czego obaj kierowcy wyjechali za Ericssonem. Dla Palmera była to świetna wiadomość, gdyż mógł swobodnie kręcić szybkie kółka i nikt mu w tym nie przeszkadzał. Jedynym znakiem zapytania była różnica jaka dzieliła go od Ericssona. Odpowiedź nadeszła na 17. okrążeniu, kiedy to syn byłego kierowcy F1 zawitał u swoich mechaników po kolejny komplet pośrednich opon, a po wyjeździe, podczas dohamowania do pierwszego zakrętu znalazł się koło w koło ze Szwedem, który ostatecznie wygrał ten pojedynek po pięknej walce w pierwszej sekcji toru. Nie oznaczało to jednak, że Palmer zamierza złożyć broń. Gdy tylko zawodnik Carlinu rozgrzał wystarczająco opon zaczął straszyć liderującego Szweda w każdym zakręcie, aż ten oddał mu prowadzenie, jeszcze na tym samym kółku.

Opony w samochodzie Ericssona nie były w najlepszej formie, co za wszelką cenę chciał wykorzystać Felipe Nasr, jednak Szwed pilnował swojego miejsca i nie dawał się wyprzedzić. Walka toczyła się również w drugiej dziesiątce, głównie za sprawą Johnnego Cecotto. Wenezuelczyk po dość optymistycznej próbie wyprzedzania wjechał w tył samochodu Toma Dillmanna, niszcząc sobie przednie skrzydło i zaburzając pracę dyfuzora w aucie Francuza. Był do gwóźdź do trumny dla Toma, który po tym zdarzeniu spadł aż na 20. miejsce. Cecotto zmuszony był zjechać do boksów na wymianę przedniego spojlera.

Do mety nie mieliśmy już większych zmian i po 36. kółkach zwycięstwo odniósł Jolyon Palmer. 15 sekund później na metę wpadł Ericsson, a na ogonie siedział mu Nasr. Dalej przyjechali Leimer, Richelmi i Trummer, który wykonał bardzo długi pierwszy stint i zmienił opony dopiero na kilka okrążeń przed metą, co niewątpliwie mu się opłaciło. Dalej finiszowali Evans i Berthon, który wystartuje jutro z pierwszej pozycji. Czołową dziesiątkę zamknęli Calado i Bird.

Mimo że Stefano Coletti nie powiększył po tym wyścigu swojego dorobku punktowego (135) to nadal pozostaje liderem mistrzostw, z przewagą 12. oczek na drugim Felipe Nasrem. Trzecie miejsce zajmuje Fabio Leimer, ze 100. punktami na koncie. Dalsze pozycje okupują Bird, który zgromadził 91. punktów i Calado z 86. punktami.

Oto pełne wyniki dzisiejszego wyścigu:

Pozycja Kierowca Zespół Czas/Strata
1. Jolyon Palmer Carlin 57:14.477s
2. Marcus Ericsson DAMS +15.407s
3. Felipe Nasr Carlin +15.794s
4. Fabio Leimer Racing Engineering +19.433s
5. Stéphane Richelmi DAMS +19.740s
6. Simon Trummer Rapax +21.499s
7. Mitch Evans Arden International +22.584s
8. Nathanaël Berthon Trident Racing +36.439s
9. James Calado ART Grand Prix +38.203s
10. Sam Bird RUSSIAN TIME +44.671s
11. Rio Haryanto Barwa Addax Team +51.951s
12. Daniel De Jong MP Motorsport +52.520s
13. Alexander Rossi EQ8 Caterham Racing +54.815s
14. Dani Clos MP Motorsport +55.990s
15. Julian Leal Racing Engineering +56.302s
16. Stefano Coletti Rapax +57.202s
17. Vittorio Ghirelli Venezuela GP Lazarus +58.624s
18. Adrian Quaife-Hobbs Hilmer Motorsport +65.995s
19. Ricardo Teixeira Trident Racing +76.133s
20. Tom Dillmann RUSSIAN TIME +93.788
21. Johnny Cecotto Arden International +1okr
22. René Binder Venezuela GP Lazarus +1okr
23. Jon Lancaster Hilmer Motorsport +1okr
24. Daniel Abt ART Grand Prix DNF
25. Jake Rosenzwieg Barwa Addax Team DNF
  Sergio Canamasas EQ8 Caterham Racing DNF

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze