Nicolas Todt, który doprowadził do Formuły 1 kilku dobrych kierowców zamierza pomóc kolejnemu utalentowanemu zawodnikowi.
Syn prezydenta FIA oraz byłego szefa zespołu Ferrari kieruje karierami trzech kierowców Formuły 1: Felipe Massy, Julesa Bianchi oraz Pastora Maldonado. Jest on przekonany, że do tego grona może dołączyć również James Calado.
„Byłem pod ogromnym wrażeniem jego talentu, postawy i poziomu zaangażowania podczas niezwykle udanego dla niego sezonu 2011 w GP3. Mam nadzieję, że teraz James będzie walczył o tytuł w GP2 i udowodni, że zasługuje na dostanie się do elity kierowców Formuły 1”
– powiedział Todt.
Kariera Brytyjczyka dotychczas prowadzona była przez Fundację Racing Steps. W 2011 roku rywalizował w barwach zespołu ART Grand Prix, który zarządzany jest m.in. przez Nicolasa Todta, a obok niego w garażu znajdował się Valtteri Bottas, którego świetnie znamy z wyścigów Formuły 1. Fin wtedy zdecydowanie pokonał swojego team-partnera, ale dopiero w drugiej połowie sezonu, ponieważ w pierwszej nie mógł się odnaleźć w swoim aucie. Na kolejny rok obecny kierowca F1 nie miał odpowiedniego zaplecza finansowego, aby przenieść się do GP2, więc skupił się na roli kierowcy testowego zespołu Williams w Formule 1.
James Calado znajduje się aktualnie na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej GP2. To jest jego drugi sezon w tej serii.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
