Ticktum wygrywa sobotni wyścig F2 w Soczi

Dan Ticktum odniósł swoje drugie zwycięstwo w sezonie 2021 Mistrzostw Formuły 2. Brytyjczyk prowadził od startu do mety na przesychającym torze podczas jedynego sprinterskiego wyścigu na torze w Soczi.

Ze względu na poranne intensywne opady deszczu, drugi wyścig sprinterski został odwołany, a w jego miejsce przesunięto pierwszy sprint. Kierowcy ustawili się zatem na starcie w kolejności wywalczonej w kwalifikacjach, z odwróceniem czołowej dziesiątki.

Wyścig na wciąż przesychającym torze rozpoczął się za samochodem bezpieczeństwa, dzięki czemu Ticktum pozostał niezagrożony po starcie z pole position. Na kierowcy Carlina początkowo dużą presję wywierał Jüri Vips, lecz nie mógł on pokusić się o odważny atak, bo poza wyścigową linią nawierzchnia była mokra i śliska.

Po kilku dobrych okrążeniach, Vips zaczął tracić tempo do lidera i ponownie zbliżał się do niego dopiero w połowie wyścigu. Ticktum w tym momencie miał już kilkusekundową przewagę i mógł kontrolować tempo, aby odnieść swoje drugie tegoroczne zwycięstwo różnicą 4,422 sekundy.

Za Vipsem początkowo jechał jego zespołowy kolega Liam Lawson. Gwiazdor serii DTM rozbił się jednak na szóstym okrążeniu, powodując jedną z dwóch neutralizacji – wcześniej żółte flagi wywołał Bent Viscaal, który zatrzymał się na poboczu z powodu awarii samochodu.

Na błędzie Lawsona skorzystał Robert Szwarcman, który przesunął się na trzecią lokatę. Rosjanin prawie zaprzepaścił podium, gdy pogubił się na restarcie i wyjechał poza tor. Chwilowo wyprzedził go Jake Hughes, lecz reprezentant Premy ostatecznie zdołał odzyskać trzecie miejsce.

Hughes nie zdołał już ponownie zaatakować Rosjanina i dojechał do mety czwarty, niecałą sekundę przed Théo Pourchairem. Francuz w połowie wyścigu znajdował się za Jehanem Daruvalą, który efektywnie przebijał się do przodu, lecz na 9. okrążeniu obrócił się i spadł na 12. pozycję, na której dojechał już do mety. Pozycję względem Hindusa odzyskał dzięki temu także Ralph Boschung. Christian Lundgaard był siódmy, a czołową pozycję uzupełnili Richard Verschoor, Oscar Piastri i Lirim Zendeli.

O tym, jak trudne były warunki na torze, przekonali się kierowcy UNI-Virtuosi, dla których rywalizacja zakończyła się jeszcze przed startem. Guanyu Zhou pozostawił puste pole po tym, jak obrócił się w drodze na pola startowe, a jego zespołowy kolega Felipe Drugovich wpadł w poślizg i uderzył w mur, po czym został odesłany do szpitala na rutynowe badania.

Zarówno Piastri jak i Zhou nie zdobyli punktów w sobotnim wyścigu, zatem 15-punktowa różnica pomiędzy nimi w klasyfikacji generalnej nie uległa zmianie. Do 26 punktów swoją stratę do lidera zredukował Szwarcman, z kolei Ticktum zbliżył się na 30 punktów.