Dan Ticktum stracił zwycięstwo z niedzielnego wyścigu sprinterskiego Formuły 2 na torze Monza z powodu braku możliwości dostarczenia wymaganej próbki paliwa do badań po rywalizacji.
Ticktum przekroczył linię mety na pierwszym miejscu, lecz na wyjściu z pierwszej szykany zatrzymał swój samochód na poboczu. Podejrzenie od razu padło na problemy z ilością paliwa w jego zbiorniku. Zgodnie z przepisami technicznymi, uczestnicy muszą być gotowi do pobrania co najmniej 800 g paliwa ze zbiornika w dowolnym momencie wyścigowego weekendu, lecz z samochodu Ticktuma możliwe było pobranie zaledwie 50 g.
„Po dokładnym przebadaniu sprawy, sędziowie stwierdzili, że pobranie próbki paliwa o wadze 0,8 kg z samochodu #2 po wyścigu nie jest możliwe. W raporcie delegata technicznego stwierdzono, że pobrana próbka ważyła 0,05 kg. Jest to naruszenie przepisów technicznych i z tego powodu samochód #2 zostaje zdyskwalifikowany”
– czytamy w oświadczeniu sędziów.
Ticktum pewnie przewodził przez cały wyścig po objęciu prowadzenia już po starcie na dojeździe do pierwszego zakrętu, gdzie pokonał ruszającego z pole position Louisa Delétraza. Ilott, który pierwotnie przekroczył linię mety na drugim miejscu, tym samym został zwycięzcą. Christian Lundgaard przesunął się na drugą lokatę, a trzecie miejsce przypadło Mickowi Schumacherowi. Awans uzyskali także Delétraz, Robert Szwarcman, Jehan Daruvala i Jack Aitken, zaś w punktach znalazł się również Nikita Mazepin, który ostatecznie zajął ósme miejsce.
Źródło: fiaformula2.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.