Tsunoda wygrywa w wyścigu głównym F2 po karze Mazepina

Yuki Tsunoda odniósł drugie w tym roku zwycięstwo dzięki triumfowi w wyścigu głównym Formuły 2 na belgijskim torze Spa-Francorchamps. Drugie miejsce zajął Nikita Mazepin, który co prawda jako pierwszy przekroczył linię mety, lecz otrzymał karę czasową za wypchnięcie Tsunody, a na najniższym stopniu podium stanął Mick Schumacher.

Przez cały weekend wszystkie samochody biorące udział w wyścigach jeżdżą z logo upamiętniającym Anthoine’a Huberta, który rok temu zmarł na skutek obrażeń odniesionych w wyniku wypadku z sobotniego wyścigu F2 na tym torze. Tuż przed dzisiejszym wyścigiem, cała stawka Formuły 2, a także mnóstwo osób z Formuły 1, minutą ciszy uczciło pamięć Anthoine’a.

Przed wyścigiem warunki pogodowe może nie były idealne, ale przynajmniej nawierzchnia pozostawała sucha. Temperatura powietrza wynosiła 17°C, a asfaltu – 24°C.

Dobry start zaliczył ruszający z pole position Tsunoda. Japończyk na dojeździe do La Source musiał odpierać ataki ze strony Mazepina, lecz udało mu się obronić przed Rosjaninem, a następnie odjechać na prostej Kemmel od walczącej ze sobą reszty stawki. Mazepin po nieudanym ataku na Tsunodę stracił następnie pozycję na rzecz Nobuharu Mastsushity. Z pól startowych nie ruszył Guilherme Samaia, który został zepchnięty do alei serwisowej. Pech dosięgnął także Jehana Daruvalę, który doznał uszkodzenia przedniego skrzydła, które następnie przebiło lewą przednią oponę.

Tempo Tsunody było znacząco lepsze niż rywali na początkowym etapie wyścigu. Junior Red Bulla na trzecim okrążeniu miał już 2.5 sekundy przewagi nad Matsushitą, który stracił pozycję na rzecz Mazepina na prostej Kemmel z użyciem systemu DRS. Jeszcze na tym samym kółku Matsushitę wyprzedził również Schumacher w Bus Stop. Kierowca Premy po starcie z siódmego pola jechał już na trzecim miejscu. Matsushita bardzo szybko tracił kolejne pozycje, jednak jeszcze gorsze miało dopiero nadejść.

Na czwartym okrążeniu między Japończykiem a zespołowym kolegą z MP Motorsport Felipe Drugovichem doszło do kolizji w szybkim lewym zakręcie Blanchimont, na skutek którego Matsushita wypadł z toru i z dużą prędkością uderzył w barierę. Na szczęście kierowcy nic się nie stało. Z kolei w samochodzie Drugovicha doszło do urwania przedniego skrzydła, przez co Brazylijczyk musiał zjechać do alei serwisowej. Z tego powodu na torze pojawił się wirtualny samochód bezpieczeństwa.

Rywalizacja została wznowiona na szóstym okrążeniu. Przewaga Tsunody nad Mazepinem zmalałą do 1,7 sekundy, lecz mogła ona wynikać z lepszego restartu w wykonaniu Rosjanina, ponieważ junior Red Bulla niedługo później powiększył tą przewagę do 2,3 s. Dobre tempo prezentował z kolei Guanyu Zhou, który najpierw wyprzedził Roberta Szwarcmana, a następnie uporał się z Louisem Delétraz i awansował na czwarte miejsce.

Pierwsze pit stopy z czołówki miały miejsce na 9. okrążeniu. W boksach znaleźli się Mazepin oraz Schumacher, którzy powrócili na tor na 16. i 17. miejscu. Pit stop Schumachera był jednak dość wolny z powodu problemu z założeniem lewej przedniej opony. Na kolejnym okrążeniu swoich mechaników odwiedził również lider wyścigu Tsunoda, który także doznał problemów podczas zmiany opon, co okazało się być kluczowe, ponieważ Japończyk wyjechał za Mazepinem.

Wśród kierowców będących na alternatywnej strategii polegającej na starcie na pośrednich oponach znajdował się między innymi debiutant w F2 Jüri Vips, który zastępuje w zespole DAMS kontuzjowanego Seana Gelaela. Estończyk, który nie odnotował czasu w kwalifikacjach z powodu awarii samochodu i starcie z końca stawki przed pit stopami czołówki przebił się już na 12. miejsce. Tempo zużycia opon w jego samochodzie jednak było zbyt szybkie, ponieważ Vips na półmetku wyścigu zjechał po miękkie opony, stawiając sobie spore wyzwanie.

Na podobną strategię zdecydowali się jednak również inni kierowcy korzystający z alternatywnej strategii, pojawiając się w swoich boksach tylko 1-3 okrążenia później niż Vips. Jedynie tymczasowy lider wyścigu Zhou oraz jadący na drugim miejscu Roy Nissany pozostawali na torze. Ta dwójka zjechała do boksu na końcu 16. okrążenia, dzięki czemu Mazepin wysunął się na prowadzenie. Rosjanin na tym etapie wyścigu miał ponad sekundę przewagi nad Tsunodą, który po drodze musiał wyprzedzać Christiana Lundgaarda, będącego na innej strategii. Zhou po swoim pit stopie ucierpiał z powodu nierozgrzanych opon, ponieważ mimo że wyjechał na tor przed swoimi rywalami, w drugim sektorze stracił aż trzy pozycje na rzecz Luki Ghiotto, Dana Ticktuma oraz Pedro Piqueta.

Oprócz przedwyścigowej minuty ciszy, również 19. okrążenie rywalizacji zostało poświęcone pamięci Anthoine’a Huberta. Podczas tego kółka osoby znajdujące się w alei serwisowej, w tym Juan Manuel Correa, bili brawo ku czci zmarłego rok temu Francuza.

Podczas gdy trwała zacięta walka o siódme miejsce, tymczasem Tsunoda zbliżył się do prowadzącego Mazepina na mniej niż sekundę. Na 20. okrążeniu Japończyk próbował wyprzedzić kierowcę Hitech Grand Prix na prostej Kemmel i szykanie Les Combes, lecz Tsunoda był zbyt daleko, aby manewr się powiódł, a dodatkowo przestrzelił hamowanie i wjechał w krawężniki, które mocno zdestabilizowały jego samochód.

Tsunoda próbował wyprzedzić Mazepina na kolejnych okrążeniach, lecz prędkość samochodu ekipy Hitech okazała się być zbyt duża, nawet wykorzystując system DRS. Problemów z wyprzedzeniem nie miał jednak Roy Nissany. Po kilku ładnych manewrach we wcześniejszej fazie wyścigu, pochodzący z Izraela kierowca pokonał między innymi Ghiotto w sprytny sposób na dojeździe do szykany Les Combes, awansując na ósme miejsce i prowizoryczne pole position.

Na przedostatnim okrążeniu Tsunoda był bardzo bliski powrotu na pozycję lidera. Japończyk napędził się na prostej Kemmel z wykorzystaniem DRS-u i jechał obok Mazepina w Les Combes, lecz w tym miejscu na torze dla nich dwóch nie było miejsca. Na ostatnim kółku Japończyk już nie miał okazji na wyprowadzenie ataku, lecz nie musiał, ponieważ Mazepin otrzymał karę doliczenia 5. sekund do jego wyniku wyścigu za wcześniejsze zepchnięcie z toru Tsunody w Les Combes.

Dzięki temu Tsunoda odniósł drugie w tym roku zwycięstwo dzięki triumfowi w wyścigu głównym Formuły 2 na Spa-Francorchamps. Drugie miejsce zajął Mazepin, a na najniższym stopniu podium stanął Schumacher. Czwartą lokatę wywalczył Delétraz, piąty był Szwarcman, jako szósty linię mety przekroczył Ticktum, siódmą pozycję zajął Zhou, a ósma lokata przypadła Nissaniemu, który wystartuje jutro z pole position, a czołową dziesiątkę zamknęli Ghiotto oraz Ilott.

Sprinterski wyścig Formuły 2 w Spa wystartuje w niedzielę o godzinie 11:10.

PNrKierowcaZespółRezultat
17
Yuki Tsunoda
DCarlin25 okr.
224
Nikita Mazepin
Hitech Grand Prix+ 4,430
320
Mick Schumacher
Prema Racing+ 5,639
411
Louis Delétraz
Charouz Racing System+ 10,381
521
Robert Szwarcman
DPrema Racing+ 13,595
62
Daniel Ticktum
DAMS+ 16,218
73
Zhou Guanyu
UNI-Virtuosi+ 16,453
822
Roy Nissany
Trident+ 20,792
925
Luca Ghiotto
Hitech Grand Prix+ 24,222
104
Callum Ilott
UNI-Virtuosi+ 25,808
111
Jüri Vips
DDAMS+ 28,877
1212
Pedro Piquet
DCharouz Racing System+ 29,776
139
Jack Aitken
Campos Racing+ 36,613
1423
Marino Sato
Trident+ 38,942
155
Marcus Armstrong
DART Grand Prix+ 41,414
1616
Artiom Markiełow
HWA Racelab+ 44,258
176
Christian Lundgaard
ART Grand Prix+ 46,051
1817
Giuliano Alesi
HWA Racelab+ 47,045
198
Jehan Daruvala
DCarlin+ 1:32,794
NSK10
Guilherme Samaia
DCampos Racing
NSK14
Nobuharu Matsushita
MP Motorsport
DSK15
Felipe Drugovich
DMP Motorsport+ 2:10,717

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze