Matsushita wygrywa w F2 po starcie z 18. pozycji

Nobuharu Matushita odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w tegorocznym sezonie Mistrzostw Formuły 2. Japończyk wykorzystał wyjazd samochodu bezpieczeństwa, żeby przebić się z końca na sam początek stawki na torze w Barcelonie. Robert Szwarcman powrócił do walki o tytuł, kończąc wyścig na drugim miejscu, przed Guanyu Zhou.

Pole position do sobotniego wyścigu wywalczył Callum Ilott, którego już w pierwszym zakręcie wyprzedził Robert Szwarcman. Znakomitym startem na twardych oponach popisał się Mick Schumacher, awansując z piątej na trzecią lokatę. Niemiec przez chwilę wysunął nos przed prowadzącą dwójkę, lecz musiał wycofać się z ataku po zewnętrznej.

Wyścig został szybko zneutralizowany po tym, jak Marcus Armstrong wypadł z toru w czwartym zakręcie. Szwarcman pozostał na prowadzeniu po restarcie, lecz na ósmym okrążeniu Ilott objechał go w pierwszym zakręcie, korzystając z systemu DRS. Kierowca UNI-Virtuosi szybko umocnił się na prowadzeniu, a mistrzowi F3 nie pozostało nic innego jak zjechać do boksów na przyspieszony pit-stop. Ilott zmienił opony okrążenie później od Szwarcmana i pozostał przed nim.

Prowadzenie objął w tym momencie Schumacher, który początkowo utrzymywał równe tempo, lecz jego twarde opony wkrótce zaczęły się zużywać i Niemiec nie tylko jechał coraz wolniej, ale również popełniał kosztowne błędy, prawie eliminując się z wyścigu po zahaczeniu o żwirowe pobocze w połowie dystansu.

Schumacher zjechał w końcu do boksów na 23. okrążeniu i spadł na odległą, 13. pozycję. Gdy Niemiec zmierzał do swoich mechaników, na prowadzenie powrócił Ilott, wyprzedzając na prostej startowej Nikitę Mazepina. Wkrótce to samo zrobił Matushita, który jako jeden z nielicznych nie zjeżdżał jednak do boksów.

Dwa okrążenia później losy wyścigu odmienił drugi wyjazd samochodu bezpieczeństwa, po kolizji Seana Gelaela z Giuliano Alesim, po której ten drugi pozostał unieruchomiony na wysokim krawężniku w dziesiątym zakręcie. Ilott i Szwarcman zdecydowali się wykonać dodatkowy pit-stop po miękkie opony. W boksach dołączył do nich Matushita, dla którego był to jedyny postój. Japończyk rozdzielił tę dwójkę, a na prowadzenie wyszedł Yuki Tsunoda, nie decydując się na dodatkowy pit-stop.

Na wyjeździe samochodu bezpieczeństwa skorzystał Schumacher, który powrócił do pierwszej dziesiątki, a po restarcie wyprzedził Jacka Aitkena w walce o szóstą lokatę. Prowadzenia dzielnie bronił natomiast Tsunoda, utrzymując za sobą Ilotta przez całe okrążenie. Lider klasyfikacji generalnej szybko znalazł się pod presją ze strony Matsushity, który przypuścił odważny atak od zewnętrznej w czwartym zakręcie. Ta dwójka długo jechała obok siebie, aż Ilott musiał odpuścić w siódmym zakręcie, oddając także kolejną pozycję na rzecz Szwarcmana.

Matsushita następnie zaatakował Tsunodę, aby objąć prowadzenie w pierwszym zakręcie na trzy okrążenia przed końcem. Kierowca MP Motorsport zdążył wykonać swój manewr przed ostatnim wyjazdem samochodu bezpieczeństwa, spowodowanym przez wypadek Roya Nissany’ego w trzecim zakręcie.

Gdy wyścig został wznowiony na jedno okrążenie do mety, Matushita szybko odjechał i niezagrożony zmierzał po swoje piąte zwycięstwo w Formule 2. Szwarcman uporał się natomiast z Tsunodą, aby zająć drugie miejsce. Japończyk stracił do mety jeszcze dwie pozycje na rzecz Mazepina oraz Guanyu Zhou. Rosjanin otrzymał jednak 5-sekundową karę, która wypchnęła go poza punktowaną dziesiątkę.

Ilott został sklasyfikowany na piątej pozycji, przed Mickiem Schumacherem, Felipe Drugovichem i Lucą Ghiotto, który wystartuje z pole position do niedzielnego sprintu. Dan Ticktum i Louis Delétraz uzupełnili punktowaną dziesiątkę.