Ghiotto wygrywa w wyścigu głównym F2 na Silverstone

Luca Ghiotto odniósł pewne zwycięstwo w wyścigu głównym Formuły 2 na brytyjskim torze Silverstone. Drugie miejsce zajął Nicholas Latifi, a na najniższym stopniu podium stanął Guanyu Zhou.

Jeszcze przed wyścigiem było wiadomo, że nie zobaczymy w nim Seana Gelaela. Indonezyjczyk, który pierwotnie wywalczył 18. pole startowe, otrzymał karę cofnięcia o 3 pozycje za spowodowanie kolizji z Louisem Deletrazem w czasie sesji treningowej. Niedługo przed startem samej rywalizacji zespół Prema Racing poinformował, że Gelael nie zjawi się w obu wyścigach na Silverstone z powodów osobistych. Przed startem pogoda była pochmurna, temperatura powietrza wynosiła 19°C, a asfaltu – 29°C.

Na starcie ruszający z drugiego pola Ghiotto wyprzedził startującego z pole position zespołowego kolegę z ekipy UNI-Virtuosi Zhou i objął prowadzenie. Za ich plecami Latifi uporał się ze swoim partnerem z zespołu DAMS Sergio Sette Câmara i awansował na trzecie miejsce. Z pól startowych nie ruszył Anthoine Hubert, który po zepchnięciu do alei serwisowej był w stanie wrócić do rywalizacji, zaś na drugim okrążeniu Dorian Boccolacci odpadł z wyścigu z powodu uszkodzeń samochodu. Z powodu tych incydentów przez chwilę na torze była podwójna żółta flaga, jednak obyło się bez samochodu bezpieczeństwa.

Na siódmym okrążeniu pierwsi kierowcy zjechali do boksów na zmianę opon. Wśród nich znajdowali się Zhou, Latifi, Deletraz czy też Nyck de Vries. Co ważniejsze, Latifi był w stanie wyjechać przed Zhou, dzięki czemu znajdował się wirtualnie na drugim miejscu. Na kolejnym kółku w boksach pojawił się lider wyścigu Ghiotto, który powrócił na tor tuż przed napierającym Latifim. Kanadyjczyk próbował wyprzedzić swojego rywala w Brooklands i Luffield, jednak bezskutecznie. Niedługo później doszło między nimi do niewielkiego kontaktu przy dużej prędkości – w zakręcie Copse Latifi nieco przecenił swoją prędkość i zahaczył o tył samochodu Ghiotto, lecz nie doszło do uszkodzeń w obu pojazdach.

Latifi jednak nie zamierzał odpuszczać. Kierowca rezerwowy Williamsa wymusił na Ghiotto błąd w Brooklands i skutecznie go wykorzystał, awansując na trzecie miejsce. Włoch szybko jednak odpowiedział i z wykorzystaniem systemu DRS na prostej Hangar pokonał swojego rywala. Taki stan nie utrzymał się jednak długo, ponieważ Latifi ponownie wyprzedził Ghiotto i nie zanosiło się na to, aby sytuacja między nimi miała się uspokoić. Na prowadzeniu znajdował się Nikita Mazepin, który miał 9 sekund przewagi nad Tatianą Calderón, jednak musieli oni jeszcze zaliczyć obowiązkową zmianę opon.

Walka między Ghiotto a Latifim utrzymywała się na kolejnych okrążeniach. Na 12. kółku wyścigu Ghiotto po kilku nieskutecznych próbach ponownie wyprzedził Latifiego, który także starał się odpowiedzieć, jednak tym razem Kanadyjczyk musiał odpuścić, aby nie doprowadzić do kolizji. Niedługo później ten duet dojechał i wyprzedził Calderón, która jeszcze nie zmieniała opon, dzięki czemu przesunęli się w klasyfikacji na drugie i trzecie miejsce. Latifi dosyć długo jechał za Kolumbijką, przez co stracił do Ghiotto niemal trzy sekundy. Wciąż prowadzący Mazepin miał 10 sekund przewagi nad rywalami.

Na dalszym etapie wyścigu Ghiotto zbliżał się do prowadzącego Mazepina i na 19. okrążeniu różnica między nimi wynosiła mniej niż 6 sekund. Włoch nie musiał jednak wyprzedzić lidera, ponieważ Mazepin nadal musiał zjechać do boksów. Latifi po wcześniejszych trudnościach z wyprzedzeniem Calderón nie był w stanie zmniejszyć straty do Ghiotto, która wynosiła w okolicach trzech sekund. Z kolei za ich plecami wywiązała się walka o czwarte miejsce między Zhou a Sette Câmarą, jednak Brazylijczyk po dojechaniu do kierowcy ekipy UNI-Virtuosi nie był w stanie znaleźć sposobu na swojego rywala.

Na 22. okrążeniu liderujący Mazepin w końcu postanowił zjechać do swoich mechaników, aby założyć opony supermiękkie. Rosjanin powrócił na tor na 12. miejscu. Na to samo zdecydowała się Calderón, jednak zawodniczka zespołu BWT Arden wyjechała z alei serwisowej na 15. pozycji. Tym samym Ghiotto powrócił na pozycję lidera i na tym samym kółku popisał się najlepszym czasem okrążenia – 1:41,530. Włoch nadal utrzymywał około trzysekundową przewagę nad Latifim.

Podczas gdy sytuacja w czołówce się uspokoiła, ponieważ Latifi zwolnił swoje tempo, na cztery okrążenia przed końcem Jack Aitken wyprowadził skuteczny atak na de Vriesie w trzecim zakręcie Village i awansował na piąte miejsce, jednak do jadącego przed nim Sette Câmary tracił pięć sekund.

Ostatecznie Ghiotto nie miał najmniejszych problemów z dowiezieniem pierwszego miejsca do mety i odniósł pewne zwycięstwo w wyścigu głównym Formuły 2 na torze Silverstone. Drugie miejsce zajął Latifi, a na najniższym stopniu podium stanął Zhou. Czwartą lokatę wywalczył Sette Camara, piąty był Aitken, jako szósty linię mety przekroczył de Vries, z siódmym miejscem zameldował się Deletraz, a czołową dziesiątkę uzupełnili Callum Ilott, który wystartuje do jutrzejszego wyścigu sprinterskiego z pole position, a także Nobuharu Matsushita i Jordan King.

W samej końcówce doszło również do kolizji między Mazepinem a Mainim na wyjściu z ostatniego zakrętu Club. Maini wyraźnie nie ocenił prędkości jadącego przed nim Rosjanina i z impetem uderzył w tył jego samochodu, sprawiając, że nie był on w stanie przekroczyć linii mety.

Sprinterski wyścig F2 na Silverstone rozpocznie się w niedzielę o godzinie 11:00.