De Vries dominuje w przerywanym wyścigu głównym F2

Nyck de Vries odniósł zwycięstwo w sobotnim wyścigu głównym Formuły 2 na francuskim torze Paul Ricard. Drugie miejsce zajął Sergio Sette Câmara, a na najniższym stopniu podium stanął Jack Aitken.

Pogoda tuż przed startem wyścigu była podobna do tej, co widzieliśmy we wcześniejszej części weekendu. Nad okolicami Le Castellet było praktycznie bezchmurne niebo, dzięki czemu temperatura powietrza wynosiła 25°C, zaś nawierzchnia była rozgrzana niemal do 50°C.

Słabym startem popisał się ruszający z ple position Sérgio Sette Câmara, który niemal natychmiast stracił wywalczoną w kwalifikacjach pozycję, spadając na trzecią lokatę. Prowadzenie objął de Vries, który rozpoczynał zmagania z czwartego pola, zaś na drugie miejsce przesunął się Aitken, który na polach startowych był trzeci.

Chwilę później dyrekcja wyścigu zdecydowała się na użycie wirtualnego samochodu bezpieczeństwa. Powodem tego była kolizja kierowców Premy: Sean Gelael ściął zakręt, wjechał w wysoki krawężnik i uderzył wprost w auto prowadzone przez jego zespołowego kolegę Micka Schumachera. Niemiec był w stanie dojechać do alei serwisowej, jednak uszkodzenia samochodu okazały się być zbyt duże, aby dalsza walka była możliwe.

VIRTUAL SAFETY CAR (LAP 1/30)

Gelael hits the kerb and is sent flying into team mate Schumacher 😱#FrenchGP 🇫🇷 #F2 pic.twitter.com/8injJ8NHpS

— Formula 2 (@FIA_F2) June 22, 2019

W międzyczasie doszło również do kolizji między Ralphem Boschungiem i Nikitą Mazepinem w innym miejscu na torze, przez co również tych dwóch kierowców pożegnało się z szansą na dobry wynik. Dodatkowo podczas wirtualnego samochodu bezpieczeństwa na środku toru swoje auto zatrzymał Dorian Boccolacci z powodu awarii. W wyniku tych wszystkich incydentów podjęto decyzję o wywieszeniu czerwonej flagi, zaś wszyscy kierowcy zostali poinformowani o konieczności powrotu do alei serwisowej.

Rywalizacja została wznowiona na piątym okrążeniu po jednym kółku spędzonym za samochodem bezpieczeństwa. De Vries pewnie obronił prowadzenie i niedługo później miał już ponad sekundę przewagi nad drugim Aitkenem. Na siódmym okrążeniu pierwsi kierowcy zjechali do boksów na obowiązkową zmianę opon – u swoich mechaników na tym etapie pojawili się Aitken, Sette Câmara, Nobuharu Matsushita oraz Tatiana Calderón.

Dwa kółka później w boksach pojawili się także lider wyścigu de Vries, Nicholas Latifi, Callum Ilott i Louis Delétraz. Co ważniejsze, de Vries wyjechał za Aitkenem, który swój postój odbył wcześniej, jednak na ruch kierowcy ART Grand Prix nie trzeba było czekać i de Vries wyprzedził Aitkena w ósmym zakręcie, odzyskując wirtualne prowadzenie. Na właściwej pierwszej pozycji znajdował się Ghiotto, jednak Włoch korzystał z alternatywnej strategii po starcie na twardych oponach, więc jeszcze musiał odwiedzić swoich mechaników.

Na kolejnych okrążeniach de Vries odjechał od Aitkena na ponad dwie sekundy i kontrolował swoje tempo. Za ich plecami trwał jednak interesujący pojedynek o wysokie końcowe pozycje. Ilott, który wcześniej uporał się z liderem mistrzostw Latifim, wdał się w pojedynek z Matsushitą. Japończyk nieco wypchnął swojego rywala na zewnętrzną, jednak Ilott nie dawał za wygraną, lecz finalnie stracił kontrolę nad samochodem, uderzył w Matsushitę i obrócił swój pojazd, odpadając jednocześnie z wyścigu. Matsushita z kolei był w stanie kontynuować jazdę, jednak spadł na 11. miejsce. Dyrekcja wykorzystała jednocześnie wirtualny samochód bezpieczeństwa, aby porządkowi mogli zabrać z toru samochód Ilotta.

Wyścig został wznowiony na 16. okrążeniu. Niemal tuż po tym Sette Câmara był bliski wyprzedzenia Aitkena na hamowaniu do szykany na prostej Mistral, jednak Brazylijczyk nieco przestrzelił hamowanie i wyjechał poza tor na tarki, tracąc do Aitkena dwie sekundy. W międzyczasie problemy techniczne z samochodem dotknęły Delétraza, który na prostą startową wjechał bardzo wolnym tempem. Co prawda był w stanie później kontynuować jazdę, jednak został on poinformowany o usterce, która nie może zostać szybko naprawiona, jednak po dłuższej wizycie w boksach Delétraz powrócił na tor ze sporą stratą do reszty stawki.

Na 9. okrążeń przed końcem w boksach znalazł się Anthoine Hubert, gdzie otrzymał nowe miękkie opony, jednak pojawiły się pewne problemy przy wymianie prawego tylnego koła, w wyniku czego Francuz wyjechał na tor na 11. pozycji po zjeździe z trzeciego miejsca. Na kolejnym kółku swoich mechaników odwiedzili także kolejni zawodnicy jadący na twardych oponach – Ghiotto, Juan Manuel Correa oraz Giuliano Alesi. Ghiotto podczas powrotu na tor zblokował opony na hamowaniu do pierwszego zakrętu, co wykorzystał jego zespołowy kolega z UNI-Virtuosi Guanyu Zhou, który wyprzedził go po zewnętrznej zakrętu 3.

Na początku 23. okrążenia doszło do zaciętego pojedynku między Ghiotto a Latifim – Ghiotto bronił się po wewnętrznej pierwszego zakrętu, jednak Kanadyjczyk był zdeterminowany by dokończyć manewr wyprzedzania, w wyniku czego niemal doszło do kontaktu między nimi. Wkrótce jednak Ghiotto wyjechał szeroko w 11. zakręcie, dzięki czemu Latifi nie miał już najmniejszego problemu z awansem na piąte miejsce. W międzyczasie do boksów zjechał ostatni kierowca z czołówki Jordan King, który powrócił na tor na siódmej lokacie.

Na pięć okrążeń przed końcem doszło do kolizji między Ghiotto a Correą. Włoch wcześniej uskarżał się na problemy ze skręcaniem, co wykorzystał King, który go wyprzedził. To samo zamierzał zrobić Correa, który po wewnętrznej szykany starał się objechać Ghiotto, jednak włoski zawodnik za bardzo starał się trzymać optymalnej linii jazdy, przez co uderzył w samochód Amerykanina i doszło do uszkodzenia przedniego lewego koła, co oznaczało dla niego koniec wyścigu. Jednocześnie dyrekcja wyścigu po raz trzeci wykorzystała wirtualny samochód bezpieczeństwa.

Rywalizacja została wznowiona na cztery okrążenia przed końcem. Niedługo później doszło do ciekawego pojedynku o drugie miejsce między Aitkenem a Sette Camarą, który jednocześnie dał do zrozumienia zespołowi, ze komunikacja radiowa nie działa. To jednak nie przeszkodziło w tym, że Brazylijczyk na prostej startowej uporał się z Aitkenem na dwa kółka przed końcem.

Ostatecznie de Vries odniósł pewne zwycięstwo w wyścigu głównym Formuły 2 na francuskim torze Paul Ricard, mając 7 sekund przewagi nad resztą stawki. Holender dodatkowo na ostatnim kółku wykręcił najszybsze okrążenie wyścigu, co jest nagradzane dodatkowymi punktami. Drugie miejsce zajął Sette Câmara, a na najniższym stopniu podium stanął Aitken. Czwartą lokatę wywalczył Zhou, piąty był Latifi, a jako szósty linię mety przekroczył King. Siódma pozycja przypadła Correrze, ósme miejsce i start z pole position do jutrzejszego sprinterskiego wyścigu wywalczył Hubert, a czołową dziesiątkę zamknęli Matsushita i Alesi.

Sprinterski wyścig Formuły 2 w Le Castellet rozpocznie się w niedzielę o godzinie 11:25.