Szykujący się do debiutu w Formule 2 Mick Schumacher stwierdził, że bycie synem siedmiokrotnego mistrza świata Michaela ma swoje dobre oraz złe strony.
19-latek wywalczył w ubiegłym roku mistrzostwo w Europejskiej Formule 3, po czym został zakontraktowany do akademii młodych kierowców Ferrari, co potencjalnie przybliża go do debiutu w Formule 1.
„Jestem szczęśliwy będąc synem najlepszego kierowcy wszech czasów”
– powiedział Schumacher. „Cieszę się, że jest najlepszy i podziwiam go za to. Czasem bywa ciężko, ale takie jest życie. Są tego dobre i złe strony. Wiele osób okazuje mi wsparcie, co przecież nie może być złe i jestem im za to bardzo wdzięczny”
.
Pomimo zmiany serii, Schumacher pozostanie kierowcą ekipy Prema, dla której w przeszłości ścigali się m.in. obecni kierowcy Formuły 1 Lance Stroll, Pierre Gasly, Charles Leclerc oraz Antonio Giovinazzi.
Źródło: crash.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.