Władze Rallycrossowych Mistrzostw Świata podjęły decyzję o opóźnieniu planowanego przejścia na napęd elektryczny do 2021 roku. Ma to zapewnić producentom więcej czasu na dostosowanie się do nowych przepisów.
„Jesteśmy na granicy ekscytującej nowej ery w sporcie motorowym”
– powiedział Paul Bellamy, wiceprezydent ds. motorsportu organizatora mistrzostw IMG. „Samochody elektryczne stają się coraz ważniejsze we wszystkich dziedzinach mobilności, a rallycross jest doskonałą platformą do zaprezentowania ich w przyjaznym, konkurencyjnym i przystępnym kosztowo otoczeniu”
.
„Wiele zostało osiągnięte od czasu pierwszego spotkania w czerwcu ubiegłego roku – zdefiniowany został zupełnie nowy typ samochodu do rallycrossu, zatem warto poczekać nieco dłużej na zebranie się możliwie najmocniejszej stawki. Wierzymy, że fani będą zachwyceni”
.
Wszystkie samochody będą zbudowane na bazie jednakowego podwozia dostarczonego przez Orecę oraz będą wykorzystywać akumulatory produkcji Williamsa. Producenci będą mogli stworzyć własny układ napędowy oraz karoserię odwzorowującą model segmentu B lub C.
Zespoły prywatne będą mogły rywalizować wykorzystując samochody zakupione od producentów lub stworzyć własne układy napędowe oraz karoserie zgodne z zatwierdzonym podstawowym projektem.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej WRX
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.