Kajetan Kajetanowicz prowadzi w Rajdzie Akropolu po pierwszej niedzielnej pętli. Kierowca Fiesty R5 ma 10 sekund przewagi nad Craigiem Breenem i 15,3 nad Lambrosem Athanassoulasem. Po południu do rozegrania pozostaną 3 odcinki specjalne.
Dzisiejsza jazda bardzo przypomina wczorajszy pierwszy OS. jest bardzo dużo błota na trasie i fatalna przyczepność. W takich warunkach najlepiej radził sobie Craig Breen, który po drugiej dzisiejszej próbie objął zdecydowane prowadzenie w rajdzie, a na następnym odcinku jeszcze powiększył swoją przewagę nad oponentami. Jednak na OS6 po skoku otworzyła mu się maska, zanotował 40 sekund straty do Kajetanowicza i stracił na jego rzecz prowadzenie w rajdzie.
Polski kierowca wygrał otwierający dzień odcinek Seajets Athikia, a także wspomnianą próbę numer 6. Polak mówił, że stara się jechać mądrze, ponieważ bardzo łatwo w takich warunkach popełnić błąd. Athanassoulas, który prowadził po wczorajszym dniu, dziś utrzymuje tempo czołówki, ale na każdym odcinku brakowało dość sporo do kolejnych OS-owych zwycięstw.
Wydawało się, że Aleksiej Łukjaniuk może być dziś poważną konkurencją dla pierwszej trójki, ale na OS4 uszkodził zawieszenie i stracił tam ponad 16 minut, a po tym odcinku wycofał się z rajdu. Czwartą lokatę zajmuje najlepszy z reszty stawki - Jaromir Tarabus, ale on traci ponad 3 minuty do lidera Rajdowych Mistrzostw Europy.
Obecna sytuacja niesamowicie przybliża Kajetana do mistrzowskiego tytułu. Druga pętla będzie liczyła 3 odcinki specjalne, a pierwszy z nich rozpocznie się o 13:02.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.