Chase Elliott triumfuje w wyścigu The Clash

Chase Elliott, który startował z pierwszego pola, triumfował w pokazowym wyścigu The Clash na obiekcie Bowman Gray Stadium przed oficjalnym rozpoczęciem sezonu NASCAR Cup Series.  

Pierwsza neutralizacja, która następnie szybko przemieniła się w czerwoną flagę, nastąpiła podczas 21. okrążenia przez obrót Kyle’a Buscha. 

W okolicach 80. okrążenia jadący na drugim miejscu Denny Hamlin zaczął naciskać na Chase’a Elliotta, ostatecznie kierowca Joe Gibbs Racing wyprzedził reprezentanta Hendrick Motorsports na 97. okrążeniu. 

Kyle Larson obrócił się na 103. okrążeniu wywołując kolejną czerwoną flagę. Chwilę później, bo 6 kółek później, Joey Logano pchnął Christophera Bella, który następnie uderzył w Carsona Hocevara kończącego na bandzie. Nad torem znów zawisły czerwone flagi. 

Następna przerwa w wyścigu miała miejsce na 116. okrążeniu, gdy ponownie obrócił się Kyle Larson, a po raz pierwszy William Byron. 

Kolejny obrót i kolejna czerwona flaga miała miejsce pięć okrążeń później, po kontakcie Bubby Wallace’a z Bradem Keselowskim, w tym zdarzeniu obrócił się ten drugi.

Po restarcie zaczęła się walka o prowadzenie pomiędzy Hamlinem i Elliotem, ostatecznie górą w niej wyszedł kierowca Hendrick Motorsports. Następnie Hamlin został wyprzedzony przez Ryana Blaneya. 

Ostatecznie Elliott zwyciężył, przekraczając linię mety z przewagą 1,333 sekundy nad Blaneyem, który ruszał do rywalizacji z ostatniej pozycji! Trzeci był Hamlin. Czołową dziesiątkę uzupełnili: Joey Logano, Bubba Wallace, Ross Chastain, Austin Cindric, Tyler Reddick, Shane van Gisbergen i Chris Buescher. 

Dla Elliotta było to pierwsze zwycięstwo w The Clash – wyścigu pokazowym, który ma specyficzny format. Przede wszystkim bierze w nim udział tylko 23 kierowców. Najpierw odbywają się cztery wyścigi eliminacyjne, w których pięciu najlepszych kierowców awansuje do finałowej rywalizacji. Następnie mają miejsce kwalifikacje ostatniej szansy, po których dostaje się dwóch zawodników. Ostatnim kwalifikującym się kierowcą jest ten, który był najwyżej sklasyfikowany w zeszłym sezonie, a nie udało mu się awansować w wyścigach eliminacyjnych i kwalifikacjach ostatniej szansy. Taki los spotkał Ryana Blaneya, który pojechał spektakularnie i zajął drugie miejsce. 

Warto jeszcze odnotować, że czerwone flagi nie wynikały z powodu zbyt dużych konsekwencji po obrotach (np. uszkodzona bariera, szczątki samochodów na torze), po prostu chodziło o to, że liczone będą okrążenia tylko pod zieloną flagą, gdyby na torze była neutralizacja, wyścig by się wydłużył. 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze